estamos estamos
2170
BLOG

Panie Boże. Daj nam jak najwięcej Niemiec w nowym roku

estamos estamos Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 47

W czasach Napoleona minister, biskup i wyklęty,  książę Talleyrand, wytyczał granice, ciągle ze sobą skonfliktowanych księstewek niemieckich wg zasady " więcej w łapę - większe księstwo". Obłowił się tak, że aby zbankrutować po raz en-ty szastał niemieckim groszem na prawo i lewo. Kupował bajeczne rezydencje a niezliczone swoje kurwy zamieniał w księżniczki kapiące złotem i siejące brylantami. Było tych księstewek kilkadziesiąt. Było co dzielić i granice ustalać. W tamtych czasach graf grafowi wilkiem był podobnie jak furst furstowi, herzog  herzogowi i prinz prinzowi. I komu to przeszkadzało?

W dzisiejszych czasach zostało się tylko księstwo Lichtenstein. Dobra i psu mucha. Na rozmnożenie wystarczy.  Wyobraźmy sobie "wielką smutę" germańską. Pewne oznaki mogą wskazywać, że nadchodzi. Odnoszę wrażenie, że Niemcy toczą się siłą inercji. Zaskoczyły wyśmienicie po wojnie, dzięki reformie Erharda, osiągnęły bardzo wysoki poziom życia a dziś zataczają się od ściany do ściany, bardziej niż Polska i z konsekwencjami, które mogą nastąpić, stokroć poważniejszymi. Jedynym co jeszcze trzyma ten sztuczny twór w kupie to germański charakter. Germanie mają naturę niesamowicie posłusznych mrowisku mrówek. Jest to cecha szalenie niebezpieczna. Czasami dla otoczenia ( wojny światowe ) ale bardziej dla nich samych. Ostatni prinz Wielkiej Geramanii Adolf Hitler, już prawie wykończył to mrowisko. Pozbierało się jednak i na nowo zbudowało kopiec. Problemem jest jednak, że królowe przestały czerwić. Germania implantowała sobie inne królowe. Te czerwią wyśmienicie. Tyle, że młode mrówki od nich mają już całkiem inny kod.

Powyżej taki przyrodniczy opis. Niesamowicie pasujący do niemieckiej rasy. Można sobie wyobrazić, że ludy germańskie przypomną sobie granice dawnych księstw. To nieodległa historia. Takie granice mogą być doskonałymi barierami ochronnymi przed muzułmańską dziczą. Księstwa wolne od inwazji będą starały się zapewnić bezpieczeństwo swoim poddanym tak jak to drzewiej bywało. Graniczne drzewa mogą być sukcesywnie ozdabiane wisielcami na wzór odstraszania szkodliwych dla pól, krukowatych. Emiraty, natomiast, nie pozostaną dłużne. Będą wysyłać zagony spahisów dla okupu i jasyru. Na targu w Berlinie, będzie można sobie kupić starą Niemkę za strzałę do łuku a za dwie strzały młodą.

A jak chodzi o odszkodowania za drugą wojnę światową to niby do kogo się zwracać? Do Emiratów, czy do księstw?

Wszystkim. Szczęśliwego Nowego Roku.    

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka