estamos estamos
1654
BLOG

Tryumf Zdanowskiej to efekt duszenia drobnych producentów odzieży przez PiS

estamos estamos Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 106

U wielu zwolenników PiS wygrana Hanny Zdanowskiej, kandydatki na prezydenta Łodzi, wzbudza zgorszenie i rozpacz w sercu. Rozpacz, bo jak to? Kandydatka partii oszustów, sama nawet skazana za poświadczenie nieprawdy, nie tylko, że wygrywa, ale wygrywa miażdżąc przeciwników a kandydat partii rządzącej ma wynik tak skromny, że już lepiej byłoby, gdyby wcale nie był wystawiany. Rozpacz w sercu, łza w oku, ale cóż? Vox populi, vox dei. Więc co tym Łodzianom w duszy gra? Przecież jeszcze cztery lata temu, Zdanowska wygrała, ale tylko lekko przekraczając 50%. Ówczesna PO miała wszelkie tuby propagandowe w ręku. Afery tej partii piszczały pod dywanem. Zdanowska była jeszcze ładniejsza, bo młodsza. Czy Łodzian dosięgła zbiorowa choroba psychiczna? Ponad 70%? Co tym ludziom się stało?

Pani Zdanowska, niewiasta niewątpliwie atrakcyjna i jak większość "nowoczesnych" pań, poważnego kalibru, posiadająca partnera ( nie męża, bo to obciach) ma wszelkie atuty, aby wygrywać wybory w miastach typu Warszawa, Wrocław, Gdańsk, gdzie ludzie już zostali bardzo oświeceni i od nadmiaru światła poprzepalały im się niektóre połączenia w mózgach. Ale w Łodzi? Przecież tam większość mieszkańców, starszych, bo młodzi uciekają z Łodzi, tyra siłą rozpędu i szyje odzież. Ci ludzie nie mają czasu się oświecać. Harówa od rana do wieczora a jeszcze w nocy trzeba sprzedać to, co się wyprodukowało z ryzykiem, że pomysł nie trafiony i zamiast skromnego zysku, będzie strata. Zysku skromnego, bo zalew chińszczyzny nie pozwala na większy a markety z kipiącymi koszami całkiem niezłej chińszczyzny eliminują polskich drobnych handlowców, będących odbiorcami jedynymi tych niedobitych jeszcze drobnych producentów.

Pani Zdanowska, niewiasta bystra i z możliwościami, na czas pierzchnęła ze swojej działalności gospodarczej w branży odzieżowej  i zaistniała w polityce z całkiem dobrym skutkiem. Można rzec, że uciekła spod gilotyny, która wtedy była jeszcze za widnokręgiem ale bystre oko ( i ładne) już ją dostrzegło. Patrząc dziś, na swoich niegdyś towarzyszy niedoli odzieżowej, musi być dumna z refleksu.Ale co się stało, że odzieżowa, starzejąca się Łódź wybrała zdrajczynię swego biznesu? I to wybrała tak, aby PiS od tego ciosu dostał sraczki?

Wątpliwości łatwo rozwiać wybierając się na hurtowe targowiska odzieżą pod Łodzią. Tam spora część łódzkich producentów stara się sprzedać swoją produkcję. Nie wszyscy, ale stamtąd idzie sygnał o bezprecedensowej nagonce na handlujących polską odzieżą  i producentów polskiej odzieży. Na targowiskach w Głuchowie oraz u Ptaka chińszczyzny było mało, chociaż ciągle się powiększała. Producent polski oraz drobny handlowiec, aby sprostać konkurencji marketów ( stosujących "optymalizację" podatkową, czyli nie płacących w Polsce podatków) działał częściowo w t.zw. szarej strefie. Rząd PiS walczy. Wg fraszki Fredry - Socjalizm każdemu nosa utrze, bogatych zdusi jutro a biednych pojutrze. Walczy gnębiąc policją skarbową, która to w liczbie radiowozów trudnych do policzenia a wszystkie z migającymi światłami, obstawiają wszystkie wyjazdy z targowisk. Akcje zakrojone na skalę, którą widzimy tylko w filmach, kiedy to setki policjantów walczy z terrorystą uzbrojonym w małą bombę atomową.

Przyszedł czas aby dusić biednych i od jesieni ubiegłego roku PiS rozprawia się z Łodzią. Może to mieć też konotacje nie tylko finansowe ale i polityczne. Łódź, dwieście lat temu mała wioska, zamieniła się w wielkie miasto pod berłem ruskich carów. Pod tym "jarzmem" rozwój gospodarczy był tak olbrzymi, że jedynie dzisiejsze przyspieszenie chińskie może by mogło się równać. Łódź jest symbolem "ruskiego" rozwoju. Obawiam się, że to może być gorszące dla wielu PiS-owców z prezesem na czele. Może stąd ten wyrok aby ostatecznie rozwiązać kwestię łódzką? Wszystko jest możliwe na tym świecie pełnym złości.


estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka