estamos estamos
763
BLOG

Wypłukiwanie złota z powietrza - Katowice 2018

estamos estamos Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Oszalałe lewackie elity Europy oraz inni wydrwigrosze, jak co roku, szczytują w różnych miastach na zasadzie, że każda okazja jest dobra aby zjeść zakąsić i pomolestować. W tym roku trafili do Katowic, ku uciesze tamtejszych kurtyzan      i zgryzocie mieszkańców, którzy musieli z tego powodu odstać w korkach. Każda ekipa rządząca krajem szczytowania odnosi, oczywiście, wiekopomne sukcesy, co i tym razem miało miejsce. Rok wcześniej na zlot światowego oszołomstwa wybrano Paryż, który dziś płonie. Tam już temperatura doszła do wrzenia a u nas? U nas ludzie spokojne. Czy za rok będą płonąc Katowice i Warszawa? Wątpliwe, ( bo u nas ludzie spokojne) ale też możliwe. Zapowiedziane podwyżki energii elektrycznej o trzydzieści procent wywołają takie pogorszenie działalności gospodarczej, że rozwiązania są dwa. Obydwa równie tragiczne. Albo bankructwa przedsiębiorstw polskich i ucieczka z Polski przedsiębiorstw zagranicznych, albo cięcie kosztów pracy, czyli brak jakichkolwiek podwyżek zarobków a w wielu przypadkach ich obniżka. 

Jest jeszcze trzecia droga - rządowe rekompensaty. To już panujący nam nieszczęśliwie rząd PiS zapowiedział. Możemy przyjąć, że nastąpi pełna kombinacja. Określić to można jako ulubioną drogę rozwiązywania problemów. Będą rekompensaty. Czyli ogromny sztab nowo zatrudnionych urzędników obliczy co komu trzeba i przyzna lub nie. Po rekompensatach do gospodarstw domowych będą ratowane "zakłady pracy". Kolejne tabuny nowo zatrudnionych urzędników wyznaczą te do ratunku a odmówią innym wedle uznania. Dziać się to będzie według definicji socjalizmu prezydenta Reagana. "Jeśli coś dobrze działa wyregulować.  Jeśli działa dalej - opodatkować. Jeśli upada - dać dotacje".

Dwie pierwsze możliwości byłyby wtedy, kiedy by rząd nie wtrącał się do gospodarki. Ale to nie przejdzie. Rząd będzie aktywny wg możliwości trzeciej. To dopiero będzie jazda! Jedyna nadzieja, że naród przetrwa to zamknięcie granic. Jak za komuny. A co jeśli Mosbacher załatwi zniesienie wiz do USA?

Nie udało się Niemcom i Francji całkowicie wyeliminować Polski i krajów podobnych z konkurowania w gospodarce europejskiej. Jakieś branże się rozwijają i całkiem dzielnie konkurują z zachodnimi. A przecież nie tak miało być. Nie po to likwidowano przemysł ciężki, przejmowano i likwidowano przetwórczy, stanowiono antyrozwojowe bariery prawne w gospodarce, aby Polak czy jemu podobny podludź, konkurował i bezczelnie zagrażał. Ale od czego ekologia? Tym batem można przywołać do porządku i sprowadzić kraje Europy Wschodniej do szeregu. Najpierw trzeba wmówić wielu głupkom z tego rejonu, że jak nie przestaną kopcić i palić węglem to świat niechybnie zginie. Ci sami ludzie, którzy wyskrobaliby najchętniej wszystkie dzieci świata, raptem martwią się, że nie da się żyć na Ziemi. A kto tu będzie żył jeśli dzieci nie będzie?

Aby uwypuklić problem t.zw. paliw kopalnych, stwierdzić możemy jedno. Skąd się wzięła ropa i gaz do dziś nie ustalono.Są teorie.  Wiemy, natomiast skąd się wziął węgiel. Węgiel jest z roślin, które kiedyś rosły na Ziemi. A co było na Ziemi, kiedy nie było jeszcze węgla? Był w atmosferze dwutlenek węgla. Jego ilość musiała być duża. Rośliny miały w bród pokarmu. Rosły olbrzymie. Prawdopodobnie, dzisiejsze olbrzymy - Sekwoje byłyby zaledwie poszyciem leśnym.  Skoro wszystko tak dobrze rosło to czego się boimy, nawet jeśli ocieplenie klimatu jest wywoływane spalaniem węgla? W co wątpię.

Tak więc po pierwsze, należy wmówić maksymalnej ilości ciemnych tubylców, że mają zaprzestać palić ognisk, następnie dostarczyć im plastikowy opał do ognisk za duże pieniądze, żadnej sensownej produkcji wtedy nie uruchomią i będą na wieki tylko rezerwuarem taniej siły roboczej.   

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka