estamos estamos
1451
BLOG

Czy Rosja odzyska wpływy w Europie Środkowej? Oblicze ustawy S447

estamos estamos Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 50

Na Polaków zatroskanych o przyszłe pokolenia, którzy widzą groźbę realizacji amerykańskiego bezprawia  wg ustawy S447, walą się obelgi typu ruska agentura, ruscy agenci i szereg innych. Taki ostrzał idzie główne ze strony rządzących i zaprzyjaźnionych z nimi mediów. Z jednej strony oskarżanie a z drugiej maksymalne wyciszanie tematu a szczególnie protestów, jak choćby wielkiego marszu kilkudziesięciu tysięcy ludzi z 11 maja. Nie można zaprzeczyć, że narastanie antyamerykańskich nastrojów w Polsce, które jest w pełnym rozwoju, jest na rękę Moskwie. Rosjanie tradycyjnie, od kilkuset lat, uważają obszar Europy Środkowej jako swoją strefę wpływów i bez względu na stan swojego imperium, nigdy nie odpuszczają dążenia do panowania nad tym obszarem. Obecnie stan imperium jest całkiem niezły, tak więc nacisk na odzyskanie wpływów, nad terenem niedawno utraconym, rośnie.

Na tym tle musimy z podziwem spojrzeć na przebiegłość Słowian, którzy chociaż znacznie słabsi od Anglosasów, owijają ich sobie wokół palca. Jako, że należymy też do Słowian moglibyśmy się cieszyć i mówić: Górą nasi! Jest z tym jednak mały problem. To nie są nasi, tylko Słowianie "wschodni". Słowianie, którzy traktowali nas bardzo źle. Brali pod but, mordowali i starali się zrobić z nas niewolników poprzez wychowanie na obraz i podobieństwo swoje. A ich mentalność dobrze oddaje dowcip, kiedy to zapytano rosyjskiego biedaka - żebraka: "Co byś zrobił gdybyś carem wszechmocnym został?" Jego odpowiedź była: "Usiadłbym na rozstaju dróg i każdego walił po mordzie". Tak oni widza władzę. Czy tam coś się zmieniło? Trudno powiedzieć Jedni twierdzą, że wiele. Inni, że nic. Ale z drugiej strony silna władza jest potrzebna. Daje poczucie bezpieczeństwa. Nasza władza jest skrajnie słaba.

Jak grają Rosjanie. Dzisiaj na dwóch głównych instrumentach. Głupocie USA i izraelskiej agenturze. Zacznę od Żydów. Dzisiejszy Izrael mówi po rosyjsku. Kiedyś mówił po polsku, tuż po wojnie, dzisiaj większość Izraelczyków ma korzenie sowieckie. Nie rosyjskie, sowieckie. Wśród tej ogromnej masy Żydów rosyjskich jest wielki procent "Żydów". Ludzi zadaniowanych i wykonujących polecenia centrali z Moskwy. Ci ludzie, jak choćby znana nam ważna osoba, robią co mogą abyśmy znienawidzili Amerykanów. Idzie im to wyśmienicie. Pomagają im w tym Amerykanie. Amerykanie, naród sympatyczny, słynie z wielkiej naiwności. Znający dobrze Amerykę prof. Jan Chodakiewicz określa amerykańskich polityków jako ludzi równie naiwnych jak i ich współobywatele. Twierdzi, że nie należy się doszukiwać w ich czynach innych podtekstów. My byśmy określili ich jednym słowem - głupole. 

Amerykańscy głupole nie myślą do przodu. Robią to co im podpowie w danej chwili ten, kto ma do nich dobre dojście. A dobre dojście mają amerykańscy Żydzi widzący w krajach Europy Środkowej łup do wzięcia. Większość Amerykanów ma w nosie, że to pieniądze z rabunku płyną do ich kraju. To widzimy na przykładzie krajów Afryki. Tak też postrzegają nas. Współgra to z intencjami Żydów w Izraelu, którzy mają za zadanie wepchnąć nas z powrotem w moskiewską strefę. 

Na całym Bliskim Wschodzie Amerykanie stanowią najbardziej znienawidzoną nację. Trudno aby było inaczej. Wpływ Izraela na USA jest tak ogromny, że można Amerykę porównać do ogromnego buhaja, prowadzonego za kółko w nosie przez małego chłopca. A, że chłopiec jest faktycznie tajnym wysłannikiem rzeźnika, prowadzi ogromne zwierzą do rzeźni. Czy Amerykanie to kiedykolwiek zrozumieją i się opamiętają? Wątpliwe. Mały chłopiec będzie ich dalej wiódł za nos. Kiedy osłabną okaże się, że rzeźnik już wodę zagotował i naostrzył nóż.

Ale nie martwmy się o Amerykanów. Martwmy się o siebie, bo buhaj idzie i depcze wszystko wokół. Tak go prowadzi chłopiec.      

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka