piko piko
518
BLOG

Mój tekst o Smoleńsku z 24.07.2015 - proroczy. Po prostu jestem genialny.

piko piko Społeczeństwo Obserwuj notkę 14

Poprzednia, muzyczna notka nie cieszyła się specjalnym powodzeniem. Takie czasy, że aby przyciągnąć czytelnika trzeba napisać, że "jedna baba drugiej babie ..." albo, że Biedroń zdradził swojego chłopaka z owieczką, albo jeszcze coś ciekawszego.

Spróbuję innej metody na przyciągnięcie komentatorów i czytelników, metody na samochwałę - patrz tytuł.

Przeglądałem stare teksty w poszukiwaniu czegoś i taki wpadł mi w oko  - "Wyobraźmy sobie"

To co w nim napisałem sprawdziło się w 100% więc mogę go przytoczyć. Geniuszowi wolno, no nie?

Ledwo się powstrzymałem przed zamieszczeniem 80. komentarzy. Bardzo polecam, czasami są ciekawsze od poniższej notki.

================================

Wyobraźmy sobie ...

Wyobraźmy sobie, że z dwóch najbardziej popularnych teorii „katastrofy w Smoleńsku” – rządowej i opozycyjnej – po wyborach parlamentarnych wersja rządowa jest odrzucona i zaczynają się poważne prace nad wersją opisywaną przez Zespół Parlamentarny pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza (ZPAM), czyli w skrócie:

- najważniejsze osoby w państwie wsiadły na Okęciu do jednego samolotu (Tu154 Lux nr 101) – na Siewiernym była mgła – załoga robiła próbne podejście – zdecydowała, że odchodzi – coś im to uniemożliwiło – kilka eksplozji uszkodziło samolot – samolot w odwróconej pozycji upadł przed lotniskiem – wszyscy zginęli.

Za taką koncepcją przemawia (wg. ZPAM i innych) wykrycie śladów materiałów wybuchowych i niespotykane rozdrobnienie szczątków jak na „zwyczajną katastrofę”. Dodatkowo tryb i sposób prowadzenia śledztwa przez obie strony (RP i FR) zmusza do refleksji, że „coś jest nie tak z tą katastrofą”.

Przed badaczami, nazwijmy wybuchowymi, stoją naprawdę trudne wyzwania. Pierwsze dwa są zawarte w scenariuszu „wypadku”:
1 - co uniemożliwiło odejście?
2 – kto, gdzie i jak zdetonował ładunki?
Następne jeszcze trudniejsze to:
3 – określenie gdzie podłożono ładunki (Samara, Okęcie, Haiti, Praga, itp.), wykrycie sprawców (bezpośrednich i zlecających), pojmanie i ukaranie,
4 – ustalenie jakie służby nie dopilnowały bezpieczeństwa rządowego samolotu,
5 – ustalenie osób winnych tych niedopatrzeń i ukaranie.

Jak sprawy mogą się potoczyć?
Jak się nie wie co zrobić, to się powołuje komisję. Więc pewnie takowa zostanie powołana, być może będzie wnioskowanie o komisję międzynarodową.
A co z istniejącymi komisjami, badaniami, śledztwem? Przecież to są organa polskiego rządu, wybranego legalnie i uznawanego w kontaktach międzynarodowych.
KBWLLP sporządziła raport w którym stwierdziła, że durna załoga popełniła błąd. Pod Raportem Końcowym podpisało się grono „wybitnych fachowców od katastrof lotniczych” i teraz to do kosza trzeba wyrzucić?!

Jak sobie wyobrazić udział jakiś przedstawicieli organizacji międzynarodowych (jakich?) w nowych badaniach „katastrofy”? Przecież oznaczałoby to, że kwestionują oni badania wykonane przez organa polskiego Rządu.  Tuż po tragedii był taki moment, że można było się zwrócić o pomoc z zagranicy, ale tego nie zrobiono. Teraz to jest po „ptakach”, czego przykładem może być negatywna odpowiedź Białego Domu na obywatelską prośbę.

Szczerze powiem, że nie wiem co będzie ze „Smoleńskiem”. Jedno z możliwych rozwiązań to wygasić temat z jakimś mętnym stwierdzeniem typu: „coś tam wybuchło, ale co i kto to zrobił nie dojdziemy, więc zamknijmy temat”.

Janickiego się wyśle na emeryturę, Sikorski pojedzie do żony, Arabski na półwysep Arabski, Komorowski się schowa do Budy, Tusk jako Król Europy i protegowany Angeli będzie nietykalny.

Powstanie Pomnik Pamięci Ofiar. Tylko jest pytanie, co będzie napisane na Pomniku?

Opublikowano: 24 lipca 2015, 11:45

=============================

Jeszcze raz polecam komentarze do przeczytania w linkowanej notce.

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo