piko piko
1027
BLOG

Upiór - dzienny, nocny, całoroczny

piko piko Polityka Obserwuj notkę 8

Onet.pl z 29 maja 2012

Oto typowy dzienny zestaw wiadomości zamieszczany na portalach tego typu, które są „uzupełnieniem” informacji płynących z innych mediów - głównie TV i radia.
 
Do tych standardów należy dodać informacje o:
- J. Kaczyńskim i Pis w tonie: „czy mogą się jeszcze bardziej skompromitować”
- tym, że PO ciężko idzie bo kryzys, ale są nowocześni i chcą dobrze
- tym, że budżetu nie wolno uszczuplać, trzeba go powiększać
- patologii w kościele katolickim,
- o. Rydzyku jako osobie bardzo kontrowersyjnej i jego Maybachu
- rodzinie jako miejscu patologii, zbrodni i wszelkich wynaturzeń
- tym jak ważna jest tolerancja, zgoda i Unia Europejska
 
Żeby nie było tylko smutno i poważnie mamy zestaw wieści lżejszego kalibru, a to:
- jakieś panie opowiadają o swoich orgazmach
- inne panie miały cellulit a teraz nie mają lub na odwrót
- jeden celebryta poniżył drugiego i co z tego wynikło.
 
I tak dzień w dzień, miesiąc w miesiąc, rok po roku.
 
Czy to jest normalne, przypadkowe?
 
Nie – to jest zamierzone budowanie takiego obrazu świata. Mówi się, że nius to jest wtedy, gdy człowiek psa ugryzie, ale jeżeli na okrągło serwuje się taki przekaz to nie jest przypadek. Czasami mam wrażenie, że do układania tych wiadomości zatrudniony jest spec od przekazów podprogowych. Media niby odpowiadają na zapotrzebowanie odbiorcy, ale w tym przypadku sprzężenie zwrotne specjalnie jest zaburzone.
Większość odbiorców chce być poinformowana w sposób prosty i przystępny. Nie ma specjalnych zdolności intelektualnych by przeprowadzać zaawansowane analizy odbieranych informacji i konfrontować je z innymi źródłami. Poza tym, rzeczywistość jest dla większości na tyle męcząca, że nie mają specjalnie sił i chęci na takie działania.
Przyjmują więc taką papkę wpuszczając ją jednym i wypuszczając drugim uchem. Niestety z uwagi na ciągłość takiego przekazu coś im się w głowie odkłada. Nawet osobie świadomej  istnienia manipulacji trudno się przed nią czasami obronić.
To coś to: chaos informacyjny, zwichrowane widzenie świata, znieczulenie na różne bodźce.
 
Chaos informacyjny to fałszywe informacje, nadmiar informacji i zbędne informacje. W wyniku tego trudno jest odbiorcy wyłowić co jest istotne z jego punktu widzenia.
Jest to też metoda wytwarzania „punktu widzenia” np. wytwarza się poczucie winy lub współodpowiedzialności za los „głodnych dzieci w Afryce” a nie widzi się biedy i jej źródeł w kraju, w swoim otoczeniu.
Zwichrowanie widzenia świata to założenie, że świat tak rzeczywiście wygląda. Jest to wpychanie ludzi w pewien matrix.
Natomiast znieczulenie na różne bodźce to takie podejście, gdzie na tle wiedzy z mediów moje działania (moja sytuacja) nie są najgorsze, np. „no tak, piszą że ojciec zamordował syna, a ja tylko dałem mu kopa” – czyli jest ok. Skoro ten świat jest taki wredny to moje działania na jego tle są akceptowalne  – „wszyscy kradną, nawet księża, to co mi też może się zdarzyć - normalka.”
 
Jest jeszcze coś gorszego – podmiana i burzenie (a może już zburzono) znaczeń pojęć podstawowych.
 
Tu skończę tę notkę. W następnej postaram się przedstawić dlaczego naprawa pojęć powinna być na początku drogi do zmian i dlaczego według mnie jest tak jak opisałem powyżej i co jest jedną z przyczyn takich działań medialnych.
 
Jeszcze krótki zestaw wbijanych kalek pojęciowych:
 
rodzina – miejsce przemocy, patriarchatu i ucisku
prawica – faszyści,
żydzi – antysemityzm, szczególnie polski
naród – ksenofobia, zaścianek
kościół – organizacja przestępcza, pedofilia, tumanienie ludzi
tolerancja – akceptacja
Europa – Unia Europejska
konserwatyzm – poglądy sfrustrowanych pierników
demokracja – nic lepszego nie mogło nas spotkać
większość - słuszność
 
Jak powiedział były prezes KRT Maciej Szczepański, praca w TV to wbijanie miliona gwoździ w milion desek. I tak jest.
piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka