piko piko
902
BLOG

Szanowni blogerzy płci obojga, Administracjo.

piko piko Polityka Obserwuj notkę 25

Na konkurencyjnym portalu zobaczyłem na pierwszym miejscu następującą informację:

 

----------------------------------------------

25.09.2012 06:09

Ujawniono dokument. Komisja Europejska pracuje nad cenzurowaniem Internetu.

--------------------------------

Przytoczone zostały najważniejsze propozycje rozwiązań. Nie będę ich omawiał proszę samemu sobie przeczytać. Generalnie to jest to zamach na ostatnie wolne i niezależne medium. Zgroza.

Przejrzałem z grubsza wpisy Redakcja Salon24.pl i nic w temacie nie znalazłem. Może źle szukałem ale taką informację administracja portalu blogerskiego powinna wybić wielką czcionką i zainicjować poważną dyskusję. Zauważyłem gdzieś z boku jedynie notkę Piotra Piętaka http://mediologia.salon24.pl/449915,ue-wprowadza-cenzure-i-nadzor-policyjny-w-internecie z trzema komentarzami (jeden mój).

Potwierdza się po raz kolejny to co pisałem w http://piko.salon24.pl/449394,salon-czy-saloon-pytanie-retoryczne – decydentom i administracji zależy by uczestnicy najlepiej wpadli w amok i się pozagryzali w dyskusji Pis kontra PO, leming kontra pisior.

Przecież właściciele prowadzą biznes polegający na udostępnieniu platformy do wolnej dyskusji co daje dużą popularność i klikalność  przekładającą się na zyski. Powinno im zależeć aby Internet był poza kontrolą władz. Mają przecież swój regulamin narzucający ramy dyskusji.

Ale może się mylę i główną ideą tego rodzaju przedsięwzięć jest kanalizowanie dyskusji, dzielenie ludzi i pilnowanie by niezależna myśl się nie pojawiła bez odpowiedniej obróbki.

Aby nie tylko narzekać (jak powyżej) ale wnieść coś pozytywnego to proponuję poważną dyskusję. Wszyscy mówią, że jest  źle i niedobrze i że trzeba zmienić system.

To proszę wyjaśnić z jakiego systemu na jaki chcesz zmian?

 

Jest to bardzo szeroki temat ale istotę można krótko przedstawić. Tylko proszę nie pisać, że na lepszy i kropka.

Dla rozpoczęcie dyskusji zasygnalizuję co mam do powiedzenia w tej sprawie.

Jak wiadomo wszyscy, a zwłaszcza politycy chcą nam nieba przychylić. Nie słyszałem jeszcze żadnego co by chciał inaczej. Tylko problem polega, że oni to niebo za nasze pieniądze nam przychylają co musi generować koszty, niekiedy przekraczające zyski.

Przytoczę krótki fragment z notki http://piko.salon24.pl/446601,a-kto-nam-narod-rozwiazal

Działanie państwowotwórcze rozumiem jako tworzenie aparatu państwowego, którego celem jest sprawne administrowanie krajem przy zachowaniu maksymalnych swobód działania obywateli. Nie polega to na mnożeniu urzędów, przepisów, restrykcji, praw – wręcz przeciwnie – państwo musi się wycofać z większości obecnie zajętych sfer a skupić się na tym czego obywatele jako zbiorowość nie są w stanie sami sobie zapewnić.

Te działania to: wymiar sprawiedliwości, obrona terytorium, policja, ochrona środowiska i zasobów naturalnych, planowanie przestrzenne, sprawy zagraniczne, skarb państwa/finanse. I w zasadzie to wszystko. Tu państwo musi być silne i dobrze zorganizowane.”

I to jest według mnie materiał wyjściowy do dyskusji o zmianach systemowych.

Nie chodzi o tworzenie jakiś elaboratów tylko zasygnalizowanie swojego poglądu na sprawę, na przykład: jestem za dystrybucją dochodu przez rynek a nie budżet (lub na odwrót), lub podatki zmniejszamy (lub  odwrotnie) .

By dyskusja (mam nadzieję, że się pojawi) przebiegała z sensem proponuję następujące reguły:

  1. zakaz używania określeń, słów, nazw jak: PiS, PO, leming, pisior, Kaczyński, Tusk i innych nazwisk ze świata polityki i nazw partii,
  2. nie stosować demagogii i ogólników, np.  „bo tak jest wszędzie” ,  „a bo to wszystko jest chore”
  3. nagminne nieprzestrzeganie ww punktów to usunięcie komentarza ew. wykluczenie z dyskusj

Zapraszam.

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Polityka