Przypomnę.
I apeluję: angażujcie się w politykę!!!
Te dwa dodatkowe znaczki !! to dla braci młodszych.
Bo chociaż jak ostatnio napisałem nie ma lepszego premiera DONALD TUSK - NAJLEPSZY PREMIER OSTATNIEGO TYSIĄCLECIA!.
To jednak wielu chyba zwątpiło i szczególnie ta tak niska frekwencja może zdumiewać.
„Frekwencja wynosiła 51,12%. Oddano w sumie ponad 21 tys. Głosów…
Wysłano ponad 42,5 tys. tzw. pakietów wyborczych, odebrano ich ponad 40 tys.” Są wyniki wyborów na szefa PO - Tusk przed Gowinem
W szczególności może to budzić uzasadnione podejrzenia, że coś jest nie tak jak powinno. A tak niska frekwencja wyborcza, w szczególności. W odniesieniu do ogółu społeczeństwa polskiego by nie dziwiła, bo są tacy co się polityką nie interesują - przez starożytnych Greków nazywani idiotami, dla odróżnienia od polityków, czyli tych, którzy dbając o dobro wspólne państwa (POLIS) biorą udział w debatach na rynku (AGORA) i oczywiście korzystają z przysługujących im praw wyborczych. Ale przecież PO to politycy, bo to partia polityczna - chyba, a nie organizacja jakaś zrzeszająca karierowiczów?
Chociaż bo ja wiem, czy przypadkiem dzisiaj Donald nie mówił o „swojej organizacji”?
Aj tam- może się przesłyszałem?
No, ale chyba to też nie organizacja idiotów, czy też „baranów” jakichś, jak to Lis określił, co to się polityką nie interesują, a jak im się coś nie podoba to korzystają z pilota?
I nie daje mi spokoju informacja, że prawie połowa z tych świadomych Obywateli, światłych i postępowych członków Platformy, którzy jak się domyślam odebrali pakiety to jednak olała wybory. Czyżby ludzie Platformy chcieli w ten sposób dać zrozumienia, że nie mają na kogo głosować?
Dodatkowo ukryto informację o nieodebranych pakietach. Niemniej jednak potrafię czytać między wierszami i oszacować różnicą pomiędzy wysłanymi, a odebranymi na około 2 tys. Pakietów nieodebranych. To około 5 %. Jakby do tego doliczyć 49 to by było 54% i plus 20% Gowinowych to by było jakieś 74% nie popierających Donalda, ale to się tak nie liczy. Dokładne i precyzyjne wyliczenia poniżej.
Donald Tusk uzyskał 16.028 głosów - z możliwych 42.648, czyli poparło go 37,58% uprawnionych do głosowania członków Platformy Obywatelskiej, a nie poparło go 26.620 – czyli w procentach zadeklarowanych lemingów będzie to ponad 50, a dokładnie 62,42%. Dla uproszczenia przyjąłem, że głosy nieważne i nie oddane nie wyrażają poparcia dla Donalda.
No i ta szokująca informacja, że 49% zadeklarowanych lemingów nie zechciało nawet kliknąć, by poprzeć swojego niekwestionowanego przywódcę, Donalda Tuska. To mają być członkowie partii rządzącej?
Upadek morale!
Może pomylili z referendum, do którego olania nawoływał Towarzysz Przewodniczący? Ale tamto to co innego.
Reasumując widać, że nie ma takiej budującej zgody.
Dlatego przypominam, co powiedział Bronisław Komorowski
www.tvn24.pl/.../komorowski-moje-motto-zgoda-buduje-sprawi-ze-xxi-...
9 sie 2013 -BronisławKomorowskipytany w "Faktach po Faktach" o ewentualne motto swojej prezydentury, stwierdził: - Moje hasło to "zgoda buduje".
.A co zbuduje? Zbuduje to, że dla Polski XXI wiek to będzie "złoty wiek".
I też w tym duchu się wypowiadał Prezes PiS już po wyborze prezesa. J. Kaczyński: Nie dzielmy się. Idźmy razem.
Przypomnę zatem też, że Prezes Kaczyński znacznie lepiej wypadł w wyborach wewnętrznych
„Kaczyński był jedynym kandydatem na tę funkcję. Poparło go 1131 delegatów.
… głosy przeciw: było ich 17. 12 osób wstrzymało się od głosu.”
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-jest-nowy-prezes-pis,nId,989001?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Zatem poparło go 1102 delegatów, tj. 97,44 %, a nie poparło go 29 z 1131 uprawnionych do głosowania, zatem 2,56 %, co przy Donaldowych wskaźnikach braku poparcia 62,42% wydaje się katastrofą. A nie sukcesem, chociaż propaganda opowiada o kolejnych sukcesach Platformy.
W szczególności ludzie Platformy wydają się być w swojej istotnej masie zniechęceni do udziału w głosowaniach. Być może żyją w przekonaniu, że polityka jest be, a PeO to samo zło – co chciałbym zdementować – napisałem już o tym w notce Czy PO to same zło więc nie będę się powtarzał, a wątpiących odsyłam do tego tekstu.
Jednocześnie ponawiam apel do braci naszych młodszych, wykształconych, by się nie zniechęcali i przypomnę słowa jedynie obecnie liczącego się na polskiej scenie politycznej męża stanu i jednocześnie niekwestionowanego od lat najpotężniejszego autorytetu, czy też nawet jedynego filaru wyborczego i klarownego punktu odniesienia na tej scenie. Przecież nawet głosujący na PO szli na wybory nie po to by dać zwycięstwo Tuskowi, ale żeby Kaczyńskich i PiS odsunąć od władzy. Oto zatem te słowa, które przypominam:
Jarosław Kaczyński apeluje: angażujcie się w politykę
„W Polsce po 1989 r. wmawia się ludziom, że partie to zło, bagno, sitwy. Nie mam wątpliwości, że celem takiego działania jest zniechęcenie do jakiejkolwiek aktywności, redukowanie zainteresowania sprawami państwa, czyli polityką – mówi prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie".”
http://niezalezna.pl/38084-jaroslaw-kaczynski-apeluje-angazujcie-sie-w-polityke
Nie dajmy się podzielić na ludzi i na „motłoch” – nie dajmy się ogłupić przez pseudo profesora, który nie ma nawet tytułu magistra. Bądźmy ludźmi, a nie bydłem, albo idiotami, którzy się polityką nie interesują i nie wiedzą później która partia to samo zło, a która sensowna i na kogo głosować!
http://about.me/piotrs Tu i tam pisuje, jak takom Ochotem czuje, albo cuś mnie obliguje. | "Vi sono momenti, nella Vita, in cui tacere diventa una colpa e parlare diventa un obbligo" - Oriana Fallaci. ________________ np.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka