Dziś mija pół roku od katastrofy smoleńskiej. Jest to moment, gdy warto sobie zadać pytanie, co się stało i dlaczego Ojczyzna jest podzielona na pół - na tych, którzy w traumie przeżywają żałobę, i na tych, którzy korzystają, że jest niedziela i biernie odpoczywają lub bawią się.
Dla wielu Polaków dzień dzisiejszy jest dniem zadumy i żałoby. Jest dniem, który rodzi refleksję, że Polska to jest kraj, to terytorium, ale to nie jest Państwo. Bo co to za państwo, które do śledztwa po tragicznej śmierci Prezydenta i kilkudziesięciu najwyższych urzędników oraz przedstawicieli klasy politycznej wysyła garstkę prokuratorów bez realnych instrumentów do działania? Co to za państwo, gdzie prokuratorzy prowadzą „śledztwo” polegające na proszeniu innego państwa o dokumenty i tłumaczeniu ich na własny język urzędowy? Co to za państwo, którego premier i ministrowie nie widzą nic nadzwyczajnego w tym, że inne państwo nie przekazuje im ich własności, a przedmioty mające stanowić dowód w śledztwie niszczeją lub są z premedytacją niszczone?
Wczoraj usłyszałem, że polski przedstawiciel przy Komisji badającej przyczyny katastrofy jedzie po gotowy „raport”, a więc już nawet nie udajemy, że polska strona współtworzyła ten dokument…
Brak „państwa” przejawia się nie tylko w przypadku katastrofy smoleńskiej. Śledztwo, a raczej seria niewytłumaczalnych zaniedbań świadczących o współudziale organów państwa przy zabójstwie Krzysztofa Olewnika jest tu dobrym przykładem. Podobnie w przypadku kilkuletniego procederu dorabiania się na sprzedaży narkotyków, które nazywane „przedmiotami kolekcjonerskimi” ponoć były legalne. Czy w normalnym państwie trzeba działań „na granicy prawa” i nowelizacji ustaw, by zastopować sprzedaż zabijającej ludzi trucizny?
Jeśli narkotyk można nazwać „przedmiotem kolekcjonerskim”, to ktoś nazwał cyrk lub dom uciech „państwem”. I część mieszkańców tego kraju, tego terytorium uwierzyła, że żyje w Państwie. Zupełnie bezpodstawnie.
Były radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, autor kilku scenariuszy filmowych i kilkuset artykułów, miłośnik kina, teatru i ogrodów botanicznych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka