Sensacyjna dymisja w rządzie. Odchodzi prominentny polityk KO

Kto bronił Kropiwnickiego?

Pozycji Roberta Kropiwnickiego bronili ważni politycy KO na czele z Borysem Budką, Marcinem Kierwińskim i Janem Grabcem. Zwolnienia wiceministra żądają natomiast wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros, Lewica i PSL na czele z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Przeciwnikiem trwania Kropiwnickiego w resorcie aktywów państwowych był też minister energii Miłosz Motyka.

Informację Salonu24 potwierdził przed chwilą na portalu X sam polityk.

- Kończąc dwuletnią pracę w MAP chciałbym podziękować premierowi, współpracownikom, radom nadzorczym i zarządom za dobrą współpracę. Razem budowaliśmy siłę polskiej gospodarki. To był dla mnie ważny i inspirujący okres w życiu. Teraz na są horyzoncie nowe wyzwania - napisał Kropiwnicki.

Zobacz takżeJoński w ogniu oskarżeń o współpracę z przestępcą. Europoseł odpiera zarzuty

Polityczna droga Kropiwnickiego

Wiceminister Robert Kropiwnicki jest politykiem KO, prawnikiem i wielokadencyjnym posłem na Sejm. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Wrocławskim, a następnie pracował w administracji samorządowej. W latach 2006–2010 pełnił funkcję wiceprezydenta Legnicy, gdzie odpowiadał m.in. za kwestie związane z gospodarką komunalną i realizacją lokalnej polityki rozwojowej. Z działalności samorządowej przeszedł do polityki ogólnokrajowej — po raz pierwszy został wybrany do Sejmu w 2011 roku, a mandat utrzymywał w kolejnych kadencjach. To on był autorem poprawki do uchwały przed wyborami do parlamentu w 2015 roku, zakładającej wybór nadprogramowej liczby sędziów w Trybunale Konstytucyjnym.

Na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych został powołany 13 grudnia 2023 roku. Od przyjścia do resortu Wojciecha Balczuna toczył z nim zakulisową wojnę o wpływy w spółkach skarbu państwa. Jego dymisja jest dowodem na to, że przegrał starcie z ministrem.