Nie możemy zgodzić się na drastyczne zmiany, które niszcząco wpłyną także na naszą społeczność. Będziemy się bronili przed nimi wszelkimi dostępnymi sposobami.
Nie dość, że nadwiślańska wajcha w swym najnowszym położeniu wyraźnie odwróciła wektor sympatii, jeśli nawet nie całkowicie od PO, to w każdym razie od Donalda Tuska i jego ferajny, nie dość, że prof. Czapiński zademonstrował wejście smoka, zapewne po to, by zmobilizować i uczynnić wszystkie antypisowskie siły polityczne, to jeszcze od antyrodzinnej, lewackiej polityki obecnej ekipy zdystansowali się stateczni Kaszubi.
W liście otwartym, przekazanym 16 maja do Kancelarii Premiera Rady Ministrów, który poparło przeszło 16,5 tysiąca osób, m.in. czytamy:
„Trwała i silna rodzina pozwoliła na trwanie i rozwój naszej kaszubskiej wspólnoty przez wiele setek lat. (...) Przekroczeniem granicy jest zamiar wprowadzenia tzw. związków partnerskich, w tym dla osób tej samej płci. Oznacza to walkę z małżeństwem przez pozbawienie go szczególnej roli, jaką pełni. Jest to atak na ład społeczny i wartości, jakie wyznajemy. (...) Nie możemy zgodzić się na drastyczne zmiany, które niszcząco wpłyną także na naszą społeczność. Będziemy się bronili przed nimi wszelkimi dostępnymi sposobami.
Od naszych przedstawicieli w Sejmie i Rządzie oczekujemy uszanowania wartości, które są dla nas ŚWIĘTE”.
Pod listem widnieją podpisy Jana Hoppego, przewodniczącego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Oddział Rumia, oraz Jana Klawitera, członka ZKP, organizatora zbiórki podpisów.
A oto całość dokumentu:
LIST OTWARTY KASZUBÓW
DO PANA PREMIERA DONALDA TUSKA
Zwracamy się do Pana Premiera w sytuacji wyjątkowej. Jest nią bezprecedensowy atak na małżeństwo i rodzinę, które dla nas, Kaszubów, stanowią wartość podstawową. To trwała i silna rodzina pozwoliła na trwanie i rozwój naszej kaszubskiej wspólnoty przez wiele setek lat. Dla ochrony tej podstawowej wartości my, Kaszubi, podejmujemy wszelkie wysiłki, pamiętając o naszych dzieciach i przyszłych pokoleniach.
Dla nas, Kaszubów, wartości chrześcijańskie, w tym poszanowanie małżeństwa i rodziny, od zarania dziejów państwowości polskiej jak i naszej „kaszëbsczi tatczëznë” stanowiły esencję naszego życia i rozwoju.
Niska jakość polityki rodzinnej w naszym kraju przyczyniła się w istotny sposób do dramatu demograficznego. Przekroczeniem granicy jest zamiar wprowadzenia tzw. związków partnerskich, w tym dla osób tej samej płci. Oznacza to walkę z małżeństwem przez pozbawienie go szczególnej roli, jaką pełni. Jest to atak na ład społeczny i wartości, jakie wyznajemy.
Nie możemy pozostać obojętni w tej sprawie. Przez fakt zasiadania naszych przedstawicieli w Sejmie i w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej jesteśmy współodpowiedzialni za stanowione prawo. Nie możemy zgodzić się na drastyczne zmiany, które niszcząco wpłyną także na naszą społeczność. Będziemy się bronili przed nimi wszelkimi dostępnymi sposobami.
Od naszych przedstawicieli w Sejmie i Rządzie oczekujemy uszanowania wartości, które są dla nas ŚWIĘTE.
Przewodniczący ZKP Oddział Rumia
Jerzy Hoppe
Organizator zbiórki podpisów
Jan Klawiter
Członek ZKP
Nagroda czasopisma „Poetry&Paratheatre”
w Dziedzinie Sztuki za Rok 2015
Kategoria - Poezja
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka