Jakoś nie słychać, aby któryś z obecnych europosłów stanowczo przypomniał Niemcom, że to oni wywołali II wojnę światową i ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność za zagładę Żydów. Nie robi tego nikt. Albo wysokich polskich wysłanników dopadła silna amnezja, albo mają stracha przed kanclerz Merkel, albo ich to kompletnie nie interesuje. Tacy to salonowi patrioci. Przypominają oni ów trzeci wagon z wierszyka Juliana Tuwima pt.: „Lokomotywa”- A w trzecim siedzą same grubasy, Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy. Trzepią kasę, ale się nie wychylą, bo Niemiec to zawsze „szczerze miłował” Polaka…
Przypominamy, że w 1939 roku Warszawę bombardowali Niemcy, nie jacyś tam faszyści. Poza tym III Rzesza Niemiecka to był nazizm, a nie włoska wersja dyktatury. Faszyzm głosi kult państwa, a w ideologii panosząca się u naszego zachodniego sąsiada „bogiem” była biologiczna rasa aryjska.
Kolejnym krajem, który prowadzi oszczerczą wobec Polaków politykę historyczną jest Izrael. Również w prasie tego państwa pojawiają się „polski obozy koncentracyjne”. Oficjalne instytucje żydowskie w USA opisują nas równie „miło” jak „bracia” Niemcy.
- Peter Silverman, David Szmuszkowicz, Peter Szmuszkowicz w książce “From victims to victory” wydanej w Kandzie pod patronatem Kanadyjskiego Towarzystwa „Jad Waszem” („Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu”– instytut w Izraelu poświęcony żydowskim ofiarom Holokaustu, założony w 1953 roku w Jerozolimie na mocy Ustawy o Pamięci, przyjętej przez izraelski parlament Kneset- red.) piszą: „Jeżeli Niemcom powiodłoby się na froncie rosyjskim, AK- owcy mieli rozkazy przyłączyć się do nich i ogłosić wolną Polskę. Jeśli wygraliby alianci, przyłączyliby się zamiast tego do nich. AK była skrajnie antysemicka. W wielu częściach Polski brali oni udział w masowych egzekucjach Żydów”. Nie w morderstwach, w egzekucjach. Czyli to rozstrzeliwanie na ulicach Warszawy, to był egzekucje- powiedział na spotkaniu w Klubie Ronina Leszek Żebrowski.
- „Kiedy wreszcie stało się jasne, że Niemcy przegrali wojnę, wiele oddziałów AK poszło do lasów”. A gdzie były wcześniej, w garnizonach niemieckich?!- dodał.
- „Gdzie udało im się zamordować tysiące bezbronnych Żydów”- odczytywał kłamstwa Silveramana i spółki największy autorytet w zakresie „Żołnierzy Wyklętych”.
- I ci sami autorzy piszą w ten sposób o Polsce, o Polakach okresu wojny, a Armii Krajowej z pozycji Kanadyjskiego Towarzystwa „Jad Waszem”!?
- „Wielu Żydów straciło życie ze strony partyzantów AK, w szczególności ze strony oddziału generała Kamińskiego”- zacytował Żebrowski.
- SS Brigadefuhrer Mieczysław Kamiński nie był AK- owcem. To był zbrodniarz, który pacyfikował Powstanie Warszawskie wyjaśnił.
Jak widać zbrodniarzy z nas chcą zrobić i Niemcy, i Żydzi. Mają chyba wspólny cel? Jest on prosty do odczytania, przejąć naszą ziemię, która jest uświęcona krwią Polaków, którzy narażali własne rodziny ratując Żydów (groziła za to kara śmierci) i walcząc z „dziadkami” Angeli Merkel o ich ocalenie.
Na spotkaniu, jakie odbyło się w Klubie Ronina 2 września 2013 roku Leszek Żebrowski, zaapelował do Żydów, żeby w końcu powiedzieli światu, jak naprawdę było…
Na forum Europarlamentu można te sprawy poruszyć. Zapewne ostre postawienie kwestii, że oczerniają nas i Niemcy i Żydzi wywoła medialną burzę. I oto chodzi. Ale jest złowieszcza cisza.
Czas na Radykalna Zmianę…
Inne tematy w dziale Rozmaitości
