Co z Płońskimi ministrantami?

Według mnie w polskim Kościele Katolickim jest jeden zasadniczy problem- olano naród.

 

Idąc pieszo i pielgrzymując trzykrotnie z Płocka do Częstochowy, zaobserwowałem wyłom w zasadach wiary. Mianowicie pomijana jest Ojczyzna. Kompletnie nie było nic o realnych obrońcach katolicyzmu. Nikt nie wspomniał nawet zdaniem o „Żołnierzach Wyklętych”. A oni przelali krew za wiarę i Polskę.

 

Zdaniem profesora Cieszkowskiego, katolika, Duch Narodowy, jest realnym bytem i pochodzi od Ducha Świętego. Z tej racji zerwanie z nim jest wystąpieniem przeciwko Trzeciej Osobie Trójcy Świętej. (Oczywiście nie chodzi tu o „grzech przeciwko Duchowi Świętemu”, co wynika nawet z części jego definicji- „świadome działanie”.)

 

Mówiąc pokrótce, to Duch Narodowy tłumaczy nieustanną walkę Polaków o odzyskanie niepodległości. Jak inaczej bowiem wyjaśnić nasze powstania narodowe? Co, nagle wszyscy w kraju nad Wisłą poszaleli lub naoglądali się, szczególnie w XIX wieku, filmu „Rambo: Pierwsza krew”?

 

Polska jest obecnie w Europie przesiąkniętej lewactwem i zboczeńcami ostoją katolicyzmu. Z tego powodu takie ataki na nią. Wątku nie będę rozwijać, bo sam zasnę przy pisanej 897 stronie.

 

Obóz Narodowo- Radykalny, który działa w Płońsku od grudnia ubiegłego roku, wypełnia dewizę jego lidera, Jana Mosdorfa:

 

- Jesteśmy katolikami nie tylko dlatego, że Polska jest katolicka, bo gdyby nawet była muzułmańska, prawda nie przestała by być prawdą, tylko trudniejszy i boleśniejszy byłby dla nas, Polaków dostęp do niej. Jesteśmy katolikami nie tylko dlatego, że doktryna katolicka lepiej rozstrzyga trudności a dyscyplina konflikty, ani dlatego, że imponuje nam organizacja hierarchiczna Kościoła zwycięska przez stulecia, ani dlatego wreszcie, że Kościół ocalił i przekazał nam w spuściźnie wszystko to, co w cywilizacji antycznej było jeszcze zdrowe i nie spodlone, ale dlatego, że wierzymy, iż jest Kościołem ustanowionym przez Boga.

 

Rozumiejąc i popierając to, że ministranci mogą stać się w przyszłości kapłanami Boga Najwyższego, osobiście protestuję przeciwko bezideowym formacjom w Kościele Powszechnym (między innymi: „Odnowa w Duchu Świętym”; wszelakie kółka różańcowe, III Zakon św. Franciszka- po SWII wymiera; inne tam legiony oderwane od rzeczywistości). Jak zdjęto w Płońsku wystawę o okrucieństwie aborcji, nawet palcem lokalni „katolicy” nie kiwnęli. Czyżby brak Ducha i dlatego siedzieli, jak myszki pod miotłą, bo „padł rozkaz z magistratu”?

 

To wszystko opiera się na bezmyślnym podejściu do rzeczywistości i idzie torami wytyczonymi przez postmodernistów: „Nawet, jak już zostaniesz księdzem, olej katolicki naród i układaj się z władzą- jaka by ona nie była.”

 

Zapraszam do Obozu Narodowo- Radykalnego Oddział w Płońsku każdego ministranta, gdyż to my jesteśmy realną i czynną siłą, która stanie w obronie Kościoła Świętego.

 

My nie kolaborujemy z lokalną władzą. Bronimy księży nawet siłą (patrz zachowanie Pana Jezusa w świątyni), bez nich Polska zginie i utopi się w zboczeniach.