„Twarde dziennikarstwo”

Gender jest kontynuacją rewolucji seksualnej 1968 roku. Miała ona swoje korzenie ideologiczne w Szkole Frankfurckiej, której głównym guru był Theodor Adorno (syn Żyda, konwertyty na protestantyzm, handlarza winem).

 

Judith Butler jest „carycą” gender.Wykłada ona na University of California w amerykańskim Berkeley. Co ją łączy z Adorno? Otóż spina ona jego ideologię. Ta pani otrzymała w dniu 11 września 2012 roku nagrodę właśnie imienia Adorno. Poza tym Butler należy do Fundacji Rockefellera.

 

Celem myśli neomarksitowskiej Frankfurter Schule było między innymi zniszczenie kościoła i rodziny oraz jakichkolwiek więzi międzyludzkich.

 

Dla zwolenników gender każdy może sam sobie wybrać płeć. Obecnie liczba możliwości przekroczyła już pięćdziesiątkę. No, ale nie martwmy się, cały czas rośnie. To nie wszystko. Najobrzydliwsze jest stosowanie tego, co odkrył Freud- złam człowieka seksualnie, a zniszczysz jego duchowość (uczynisz go poranionym do końca jego życia).

 

Realnie genderowcy wymagają od ojców masturbacje ich malutkich córeczek- pedofilia kazirodcza.

 

To drobniutki zarys tego ideologicznego zboczenia. Teraz przejdźmy do poruszanej przez nas sprawy.

 

W czwartek odbył się w Płocku odczyt Liliany Tomaszewskiej dotyczący roli kobiet w społeczeństwie. Było to przyczynkiem do dyskusji na temat gender.

 

Na serwisie portalplock.pl jakiś „klepacz w klawiaturę” napisał, że na wykład przyszło dwóch narodowców z transparentem „Nie dla gender”. Zachowywali się spokojnie. Skromne audytorium było zdumione, ale już sama prelegentka, Tomaszewska, pokazała w rozmowie ze wspomnianym „klepaczem w klawiaturę”, że manipuluje słuchaczami. Otóż ta „naukówka” stwierdziła:

 

- W końcu to młodzi chłopcy, chciałam z nimi porozmawiać w taki sposób, jak robi to matka z synem, ale niestety wcześniej wyszli.

 

Rozmawiaj z oponentem jak z dzieckiem, to standardowa metoda manipulacji. Poza tym ustaliliśmy, że narodowcy byli do końca. Ktoś tu chyba kłamie. Robi to posiadająca powyżej trzech klas szkoły podstawowej Tomaszewska lub ów „klepacz w klawiaturę”. Autor napisał, że odżegnał się od tego protestu Norman Czarnecki, redaktor naczelny portalu narodowcy.net.

 

-Brawa dla płocczan za dobrą reakcję wobec ideologii gender. Jestem pod wrażeniem kreatywności płockich mediów, które dzwonią akurat do mnie z prośbą o komentarz. Owszem nic o tym nie wiem, gdyż wczoraj byłem w moim rodzinnym Radomiu, znacznie oddalonym od Płocka, ale gratuluje płockim narodowcom, którzy mają odwagę głosić swoje poglądy i mówić o tym z czym się nie zgadzają- napisał na facebooku kto? Ten sam Norman Czarnecki.

 

To jest owo „odżegnywanie” się! A może pismak kojarzy to słowo według dialektyki lewackiej- Jak możesz się przeżegnać, tam umiesz i odżegnać?

 

Zastanawia, czy autor tekstu pt: „Narodowcy przerwali wykład o gender” (a nie przerwali tylko brali w nim czynny udział i to do samego końca) na serwisie portalplock.pl, to ma aby wszystkie klepki zdrowe? A może jego intelekt jest na odwiecznych wakacjach?

 

Obecnie trwa wojna na płaszczyźnie kulturowej. Każdy, kto wspiera zniszczenie tożsamości Polaków, jest w niej wrogiem. Z tej racji czas wyostrzyć język i Chama nie nazywać Kordianem. „Klepaczowi w klawiaturę” proponujemy zakup 5 kilowego młotka i niech się trzaśnie nim ze 73 razy w łepetynę. Co prawda skutki uboczne to guzy, ale może choć trochę rozumu sobie nabije?

 

Brawo koledzy z ONR Oddział Płock. Tak trzymać. CWP.