Wśród zgiełku na temat śmierci szefów Wagnerowców, jakoś zagubiły się informacje na temat szczytu BRICS . A tutaj spore zaskoczenie: do organizacji wejdą nowe państwa i to wcale nie biedne.
Wejdzie 6 państw: Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Argentyna, Egipt, Iran i Etiopia. Oficjalnie zostaną przyjęte od 1 stycznia 2024 roku.
Razem GDP rozszerzonego BRICS to 37% światowej gospodarki ( do tej pory to było około 20%) - znacznie więcej niż bogactwa państw G7. Jeśli chodzi o liczbę mieszkańców państw BRICS to będzie ich około 4 razy więcej niż mieszkańców państw G7.
Dodatkowo BRICS zwiększa kontrolę nad produkcją ropy naftowej i gazu ziemnego na świecie. W zasadzie Rosja+ ZEA+ Arabia Saudyjska+ Iran odpowiadają za około 70 % światowej produkcji tych surowców na świecie. Narzucanie cen przez kupujących ( jak to próbowała robić UE w stosunku do ceny 60 dol/ bar. na rosyjska ropę naftową) , będzie teraz dużo bardziej trudne ( chociaż i te 60 dol. nie udało się narzucić).
Następnym sukcesem Rosji jest przyjęcie strategii dedolaryzacji światowej gospodarki, którą przyjęto jednogłośnie na szczycie. Trochę to dziwne, bo Indie jednak miały być prozachodnie i blokować taki rozwój sprawy.
Mimo tego, że Putin nie był fizycznie obecny w Johannesburgu to i tak pociągał za sznurki i wywalczył to co chciał. Już niedługo okaże się czy byliśmy świadkami rewolucji gospodarczej na świecie, kiedy upada monocentryczny świat którym rządziło USA.
Czy polscy politycy są przygotowani do nowego rozdania kart ? Najbliżej położone państwo które należy do BRICS - to Rosja, trochę dalej jest Egipt, Iran i Arabia Saudyjska. Jakie mamy relacje gospodarcze z tymi państwami?
