Witam,
Tym razem nie będę sam wyciągał wniosków, tylko pozwolę na to Wam :)
I zaznaczam, że to nie jest notka antypisowska. tylko rzucenie tematu do dyskusji :)
Na początku zwrócę Wam pewną uwagę, bo mało kto rozumie zasady logiki. Bardzo często popełniacie błędy logiczne. Tak było przy oskarżaniu Korwina o agenturę, co kończy się samo-oskrżeniem w konsekwencji logicznej. Podobnie jest ze sprawą śp. Kornela Morawieckiego. Oskarżaliście Kukiza o agenturalność, a jednocześnie wychwalacie pana Morawieckiego, a przecież to Kukiz Go wprowadził na salony. Dlatego przestrzegam przed takim łatwym wnioskowaniem bez analizy związków przyczynowo-skutkowych. Zauważcie, że ja takich błędów nie popełniam nigdy.
Ale do rzeczy:
Polecam tutaj wyciąganie wniosków na podstawie pewnych prawidłowości, bo na tej podstawie wnioski można wyciągać, które z dużym prawdopodobieństwem okażą się prawdziwe.
Zauważyliście pewną taką prawidłowość?
Wszyscy, ale to chyba wszyscy politycy, którzy odeszli z PiS, odeszli na pozycje PO-wskie. I atakują PiS z tych właśnie pozycji.
Nie odeszli do Konfederacji, ani nawet do SLD. Tylko właśnie do PO.
Wymieniać tych polityków chyba nie muszę.
Co ciekawe. Jest to zupełny rozjazd od elektoratu. Tu na salonie jest parę osób, oprócz mnie, którzy odeszli od PiS, ale żaden z nich, ale to żaden nie poszedł na pozycje POwskie. Przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo :)
Czy ktoś potrafi jakiś logiczny i sensowny wniosek z tego wyciągnąć?
Pozdrawiam :)
