" Ks. Michał Woźnicki porównał Żydów do pasożytów; w piątek poznański sąd rejonowy skazał go na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności i prace społecznej. Wyrok nie jest prawomocny."
Czy zauważyli Państwo, jak wiele osób jest oburzonych wyrokiem? ... Jeżeli nie, to zachęcam do lektury komentarzy pod tą notką: https://www.salon24.pl/newsroom/1281329,ksiadz-na-kazaniu-porownal-zydow-do-pasozytow-wyrok-jakiego-jeszcze-w-polsce-nie-bylo#logged
Ile osób przychylnie patrzy na wynik? Jeżeli dobrze policzyłam - trzy. Wszyscy pozostali, czy setki, kipią z wściekłości, nienawiści do sędziego i bezsilności. Faktycznie - takiego wyroku w Polsce jeszcze nie było, choć mnóstwo osób nagminnie obraża katolików. Jak jednak sędzia uznał - co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie. Żyd obrażać może w sposób dowolny; w drugą stronę nawet pomyśleć nie wolno.
A jednak istnieje trochę osób, część nawet spośród narodu wybranego, które się cieszą z takiego wyroku ...
Bardzo nieroztropny wyrok i bardzo niebezpieczna radość.
Sędzia być może miał dobre intencje, ale jedyne, co udowodnił, to dramatyczny brak symetrii, jeśli chodzi o Polaków i Żydów. Ci, którzy twierdzą, że Żydzi są bezkarni, zyskali właśnie namacalny dowód, że mają rację. A to połączenie głębokiej krzywdy z poczuciem, że nic się z tym nie da zrobić na gruncie prawnym, może doprowadzić do kolejnej tragedii. Bo prawdą jest, że Żydzi, którzy przez dziesiątki lat cieszyli się sympatią lub, w najgorszym wypadku, neutralnością opinii publicznej, od dłuższego czasu tracą ten status. Wieloletnie plucie na Polaków, pazerne domaganie się nieswoich pieniędzy, uprzywilejowane traktowanie - nie tylko w Polsce nastroje w stosunku do nich robią się coraz gorsze. W Niemczech każdego dnia zdarza się kilka napaści na Żydów: w Polsce tego, na szczęście, na razie nie ma, ale wyrok w sprawie księdza Woźnickiego może być tym kamykiem, który spowoduje lawinę.
Oby do tego nie doszło!
