Animela Animela
284
BLOG

Putin upokorzony, Putin tchórzem. Biden odważny!

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 11

Od pewnego czasu Rafał Ziemkiewicz kreuje się na publicystę poważnego, takiego z górnej półki. Nie jemu schylać się po tematy pudelkowe (choć, oczywiście, chętnie skomentuje polską wojnę na uściski dłoni), występuje w garniturze i pod krawatem, poucza Polactwo ex catehdra w cyklu WYKŁADÓW, zajmuje się tylko kwestiami z najwyższej półki, buduje Wielką Polskę. Mam do tego stosunek ambiwalentny: z jednej strony jest to śmieszne do rozpuku, bo wiem, że w kwestiach zasadniczych Ziemkiewicz mylił się ZAWSZE, ale z drugiej strony - śledzę tę dziwną publicystykę (i coraz, mówiąc szczerze, dziwniejszą) z duszą na ramieniu, bo facet ma duży wpływ zwłaszcza na młodzież.

Ostatnio pan Rafał (podobnie jak wielu innych publicystów czy polityków) raczył był podkreślić, jakim to śmierdzącym tchórzem jest Putin, który od początku wojny nie wyściubił nosa z Rosji - w przeciwieństwie do Bidena, który się kulom nie kłaniał.

Co trzeba mieć zaszytego w zwojach mózgowych, żeby głosić coś takiego? ...

Otóż - wódz NIE MA PRAWA WYSTAWIAĆ SIĘ NA NIEBEZPIECZEŃSTWO. Zapewne istnieli przywódcy, którzy ruszali w bój, ale generalnie mądry dowódca wojenny unika niebezpieczeństwa, jak tylko może. Wódz dowodził ze szczytu wzgórza, gdzie miał dobry widok i mógł być chroniony; i tym ważniejsze było chronienie wodza, im on był lepszy. Właśnie dlatego, że dobry dowódca to żywy dowódca.

Wiem, że prawie od samego początku wojny na Ukrainie Kijów stał się czymś w rodzaju Baden-Baden, gdzie pokazać się jest dowodem na zamożność, światowość i elegancję. Nie tylko liczni politycy z całego świata wizytowali stolicę Ukrainy, ale i prezydent Zełeński już co najmniej kilkakrotnie robił sobie wycieczki do innych państw. Czy to dowód odwagi? Ja uważam, że raczej jest to dowód na to, że ta wojna jest bardzo, ale to bardzo, dziwna. Nie przypominam sobie wzmianek o wizytach głów obcych państw w Warszawie podczas okupacji niemieckiej - zresztą: na kukardę ktoś miałby wówczas do nas przyjeżdżać?!

Putin to człowiek niebezpieczny i zły; nigdy co do tego nie miałam wątpliwości. Twierdzenie jednak, że odwiedziny w kurorcie Kijów świadczą o odwadze, a unikanie go - o tchórzostwie, to po prostu skrajny idiotyzm. Nie mówiąc już o tym, że osobista odwaga lub jej brak u przywódcy państwa nie ma najmniejszego znaczenia.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka