Animela Animela
1204
BLOG

Prezydent gdzieś poleci i to się wszystko zmieni? ...

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 25

"Miała być demokracja, a tu każdy głosuje, jak chce" (Bolesław Wałęsa, Mędrzec Europejski, zanim został Mędrcem Europejskim)


Koalicja Obywatelska jest w sytuacji człowieka, którego teściowa jedzie jego nowiutkim Mercedesem prosto na skałę: niby dobrze, ale samochodu żal. Była opozycja wygrała wybory, ale piach w szprychy sypie prezydent z PiS, przez co nie da się tak od ręki przejąć wszystkich urzędów w państwie (zresztą chyba silnorękich wkrótce zabraknie i łomów). Gdyby nie ten prezydent, gdyby nie ten Duda ... No i już zaczęły się zapowiedzi skrócenia kadencji prezydenta: może na mocy uchwały Sejmu? A może po prostu minister Bodnar wyśle silnorękich do Pałacu Namiestnikowskiego, aresztuje Dudę, na stolcu prezydenckim obsadzą Rafała Trzaskowskiego, a potem zacznie się szukanie jakiejś podstawy prawnej do uzasadnienia tego czynu? ...

Domyślam się, że część Państwa pamięta atmosferę trudnej kohabitacji pierwszego rządu Donalda Tuska ze śp. prezydentem Lecha Kaczyńskiego. Ja - owszem. Mieliśmy wówczas istny wysyp rodzimych Pytii, wieszczących rychłe opróżnienie stanowiska prezydenta. "Trzeba skrócić zły okres prezydentury Lecha Kaczyńskiego", "Bronisław Komorowski pójdzie na polowanie na wilki i zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie", "Prezydent niedługo gdzieś poleci i to się wszystko zmieni".

No i prezydent Kaczyński poleciał do Smoleńska i wszystko się zmieniło.

Wówczas było oczywiste - nie tylko dla mnie,  koleżanka, która ma podobne poglądy jak moje, bardzo często witała mnie rano z przerażeniem w oczach tymi słowami - że prezydent zostanie uwypadkowiony. Dlatego wolałabym mieć pewność, że prezydent Duda potrafi przejść z salonu do sypialni bez przemożnej chęci rzucenia się pod rozpędzoną ruską ciężarówkę. Albo, na ten przykład, pod autobus miejski z popsutymi hamulcami. Albo, po prostu, że podczas podróży samolotem będzie w stanie się powstrzymać przed zmuszeniem pilotów do lądowania na niewłaściwym lotnisku w ruskiej mgle.

Czemu nie? Tradycje zobowiązują, a sprawdzone rozwiązania są najlepsze. No i byłby to taki już wyjątkowo czytelny podpis. W stylu Putina. A przecież doskonale pamiętamy, jak ściśle pan premier Tusk współpracował z panem pułkownikiem Putinem, prawda? ...

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka