Skandalicznym można nazwać zachowanie posła T. Treli z Lewicy, który w stanie oburzenia opuścił studio TVP Info w programie prowadzonym przez red. B . Graczaka. Poseł sam chciał ustalać o czym będzie dyskusja i sam wybrał temat śmierci syna posłanki PO. Mimo, że temat programu miał być zupełnie inny. Pojawiły się oskarżenia o udział w śmierci P. Adamowicza TVP, a teraz ta tragedia. Zabrakło o tym, że Telewizja wykończyła panią Izę z Pszczyny. To kolejne po senatorze Burym zachowanie, które z jednej strony zdumiewa, ale pamiętajmy, że takie sceny, kiedy oburzony poseł wychodzi ze studia, to sprytnie nakreślony plan, który opozycja skrzętnie realizuje. Chce pokazać przede wszystkim jedno:
Chce doprowadzić do zaistnienia w Polsce, w Polskim społeczeństwie "jedynej słusznej opcji". Zupełnie jak za PRL. Poseł Trela jako przedstawiciel opozycji chciał dobitnie Polakom, ale też według niego "żołdakom PIS", że nam wolno wszystko. Nie możecie nam podskoczyć, nie możecie nam nic zrobić. My wszystko wiemy najlepiej, a nawet kiedy potem dowiadujemy się, że nie wszystko jest zgodne z prawdą, to i tak nie ma znaczenie; jesteśmy lepsi. Wy jesteście niżej od nas. Ogólnie rzecz biorąc wszystko ma na celu do "zainstalowania" w Polsce opcji lewicowo - liberalnej. Z aborcją, LGBT, ekologią szeroko pojętą, praktycznie całkowitym wykluczeniem Kościoła i wiary z życia publicznego. Opozycja tak bardzo nienawidzi prawicy ( z wyłączeniem trochę PSL, choć i ta partia jest w dużej mierze antyprawicowa), że chce usunąć te poglądy ze sceny politycznej. Nie mówi tego wprost, ale drobnymi krokami tak może się stać. Zobaczmy prosty przykład: Św. Jan Paweł II. Jego postać tak bezczelnie opluwana jest najlepszym przykładem na chęć obrzydzenia Polakom Kościoła i wiary. Jest to czynione pod płaszczykiem wiary w Boga i to, że jest ona niepodważalna, ale to jest proces, który prowadzą lewacy i ma on na celu dotarcie głównie do takiej centrowej części wyborców i pokazanie im, że Kościół jest zdeprawowany, że hierarchowie są źli czyli krótko mówiąc, że katolicyzm jest staroświecki i nie pasujący do dzisiejszych czasów. Kolejnymi etapami jest tak nagłaśnianie każdej, nawet najdrobniejszej sprawy uderzającej w prawicę, aby ją jak najbardziej dobić. Prym w tym wiedzie portal Onet czy Wirtualna Polska. Zobaczmy jak wszelkie sprawy związane z opozycją są umarzane albo zamiatane pod dywan. Sądy bardzo dokładnie pomagają lewakom dojść do władzy.
Dlatego więc nie powinna dziwić nikogo scena posła Treli w TVP. Oni czują i będą czuć się bezkarni. Zawsze. A będą tak zajadli dopóki nie wyplenią zła czyli prawicy. Potem mogą rządzić, nawet tragicznie. Nikt o tym nie będzie pamiętał. Bo liczy się, że słuszna opcja jest u władzy. Bez względu na koszty.
