matthew88 matthew88
3602
BLOG

Senatorze Libicki: witamy w najgorszym "sorcie" ludzi nowej większości

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 39

Wydawało się, że w ławach opozycji: poselskich, senatorskich, znajdą się osoby, które jest za co cenić. Że można ich wysłuchać choć w niewielkim stopniu. Że mają w sobie odrobinę kultury. Do takich osób zaliczałem posłów: Sawickiego, Bartoszewskiego czy senatora Libickiego. Wcześniej był  poseł Sonik, ale w odpowiednim momencie się wycofał. Dzisiaj już mogę jasno stwierdzić: z tego grona wykreślam senatora Libickiego. Bez żalu, choć powiem argument do tego, znalazł on sobie bardzo prymitywny. 

Wiadomo, że posłowie nowej większości niezbyt pochlebnie wypowiadają się o TVP. Wiadomo, że każdy kto tam przychodzi z ich strony, ma trudno, jest często w ogniu nie tylko niewygodnych pytań, ale także i w mniejszości. Ale z drugiej strony, zdarza się często, że dziennikarze TVP zadają konkretne pytania, przytaczają konkretne sytuacje, które pokazują dobitnie, że nie za bardzo ludzie z nowej większości, się nie odnajdują lub nie chcą się odnaleźć. Jak wszyscy wiedzą chcieli ten stan zmienić.

Ale teraz po zdobyciu władzy, od razu wielu z koalicji Tuska, bardzo buńczucznie wypowiada się nt. czystek w TVP,; aby przywrócić w niej jakość. Tajemnicą pozostaje fakt, że do tej zmiany jakości nie dojdzie; chodzi jedynie o poszerzenie swojego zaplecza medialnego; nie może być przecież tak, że są ci, którzy wypowiadają się przeciw nam. Nie jest tajemnicą natomiast, że bardzo ochoczo wielu z nowego rozdania, ma przygotowaną listę dziennikarzy do zwolnienia. Chcą rozdawać karty według swojego uznania, nie patrząc na prawo. Z takiego założenia dzisiaj w programie "Woronicza 17" wyszedł senator Libicki, z góry twierdząc, że prowadzący program red. Kłeczek ze stacji odejdzie. Sam zainteresowany jak wiadomo zaprzeczył plotkom, choć jak widać teza postawiona przez "Onet" nawet jeśli prawdą nie jest, w dziwny sposób się nią staje. 

Senator w bardzo uprzejmy skądinąd przypominał nie tylko redaktorowi, ale wszystkim oglądającym, że nadszedł kres jego pracy mimo, że nie wiadomo kiedy to się stanie, to z całą pewnością, będzie na czarnej liście. Nie było oczywiście wulgaryzmów ze strony polityka, ale podkreślanie bezczelne, chamskie, mogę stwierdzić, ze nawet upodlające człowieka, jest zniżeniem się do standardów najniższych panujących wśród elektoratu opozycji i samych polityków. Domyślam się, że senator chciał zabłysnąć, pokazać, że też potrafi pokazać "pazurki" i jest mistrzem ciętego zdania, ale tutaj absolutnie mu nie wyszło. Pokazywał dobitnie, że miejscem red. Kłeczka, ale i innych dziennikarzy TVP, jest gdzieś na pustkowiu, odludziu, w niszach społecznych, a nie w telewizji. Oni nie mają prawa rozwijać się, swoich pasji, swojego talentu, zainteresowań. Oni pomijając błędy, brak bezstronności w niejednym momencie (ale nie w każdym), mają być wydaleni z zawodu z tzw. wilczym biletem. 

Panie senatorze: każdy człowiek ma prawo do błędów (jeśli je popełnił), ma prawo mieć poglądy, ale przede wszystkim ma prawo zadawać niewygodne pytania choćby bardzo polityków uwierały. Nawet jeśli byli bardzo za PIS, to co można powiedzieć o dziennikarzach TVN, którzy nic złego nie widzą często w zachowaniu posłów PO? Takie dręczenie, bo inaczej tego nazwać nie można, jest chamskie z Pana strony. Nawet jeśli dojdzie do czystki i będzie się Pan cieszył z braku zadawania niewygodnych pytań, to tylko z niekorzyścią dla Pana i Pana kolegów. Karma wróci, a tymczasem dołączył Pan do grona "najgorszych ludzi oppzycji czerpiących radość z nieeleganckiego dokuczania przeciwnikowi. 

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka