matthew88 matthew88
182
BLOG

Niepotrzebna wojna PIS z komisarzem Wojciechowskim

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 8

Wczoraj usłyszałem bardzo szokujące słowa prezesa PIS nt. komisarza UE ds. rolnych J. Wojciechowskiego. Jak zapewne większość pamięta, PIS właśnie jego wziął na celownik jako winnego całej sytuacji w rolnictwie lub przynajmniej to według władz partii odpowiadał za większość decyzji bądź był nim przychylny. Wywierano na nim presję, aby podał się do dymisji, a teraz J. Kaczyński stwierdził, że zawiódł się na Wojciechowskim, bo ten... był przecież w ZSL. Powiem szczerze: po tych słowach, nie wiedziałem, co mam powiedzieć. Po głębszej analizie doszedłem do wniosku, że chyba ktoś nieprzychylny podpowiada prezesowi te niepotrzebne tezy i specjalnie sieje ferment. Śmiem stwierdzić, że być może w partii ukryty jest tzw. kret, któremu zależy na "twardym elektoracie i przejściu do opozycji na dłuższy czas. Wszak wtedy nie za bardzo trzeba się wysilać. Czy jednak dobrze wybrano atakując komisarza Wojciechowskiego?

Moim zdaniem, prezes PIS popełnił błąd. J. Wojciechowski jest w partii od 20 lat; przeszedł do niej z PSL sądzę dlatego, że podejrzewał, iż nie dzieje się tam najlepiej; że odchodzi ona od wartości. Patrząc na działalność komisarza można odnieść wrażenie, że cały czas miał identyczne poglądy do tych, które przyświecały mu, gdy do PIS przystępował. Teraz, aktualnie jak wiadomo, jest pod bardzo dużym obstrzałem, kiedy rolnicy walczą o swoje. Nie jest mu łatwo, a prezes z całą pewnością, nie ułatwia mu zadania. Poza tym uważam, że jak wszyscy wiedzą, KE podczas rządów PIS, niechętnie patrzyła na działalność i wizję państwa, którą ówcześnie proponowała Warszawa. Nie darzyła zbytnią sympatią także komisarza Wojciechowskiego; pamiętam przecież jak trudno premierowi Morawieckiemu, było uzyskać dla niego akceptację na stanowisko komisarza. Mogę uwierzyć, że podczas posiedzeń KE za czasów PIS jak i teraz, mimo zrozumienia dla polskich interesów, J. Wojciechowski może być nie słuchany; jego zdanie się nie liczy, jego głos jest słaby. To może dlatego tak trudno więcej Polsce coś ugrać w interesach z Brukselą.

Niemniej jednak, nie powinno się spychać komisarza pod byle pretekstem. PIS i tak ma sporo problemów i zaczynanie kolejnego, nie sprawia, że będzie w partii lepiej. Na refleksję przynajmniej przy tej postaci jest jednak jeszcze czas. 

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka