Na wielu portalach internetowych można dzisiaj przeczytać rewelację jaką niesie jedna z największych rosyjskich gazet. Mówi ona mianowicie, że Polska całkowicie przegrała z Rosja sprawę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu dotyczącą Katynia. Trybunał ogłosił, że Rosja nie ma nic wspólnego ze zbrodnią w Katyniu.Tytuł rosyjskiej gazety ewidentnie pokazuje, że Rosja po raz kolejny zwycięzą w sporze z państwem europejskim tym razem z Polską. Niestety to też świadczy o Polsce, że przez 20 lat wolnej Polski nie umie wyjaśnieć tej ważnej historycznie sprawy.Tym samym jeśli wyrok oficjalnie się potwierdzi Rosja dalej nie ujawni poprzez słowa najwyższych rosyjskich urzędników prawdy o swojej zbrodniczej historii i świat dalej będzie żył w takiej prawdzie o jakiej usłyszał za czasów "żelaznej kurtyny".
Niestety w moim odczuciu zaskakująca jest postawa Rosjan, którzy po tragedii smoleńskiej zaprezentowali pewną "odwilż" ws. Katynia.Puścili film Wajdy, który pokazuje prawdę o tej tragedii a prezydent zapowiada współpracę. Z tą prawdą powoli oswajał się zarówno naród rosyjski jak i cały świat ( bo dopiero gdy Rosja zaczęła o niej mówić i zdarzyła się tragedia smoleńska to świat jakby tą straszliwą zbrodnię zaczął widzieć w zupełnie innym świetle). Ale już w tej sytuacji rekacja Rosji na wyrok Trybunału może być inna niż działania podjęte do tej pory. Może nie być "odwilżowej" reakcji a jedynie adnotacja, że wyrok zapdał obiektywnie i sprawiedliwie. Gdyby nastąpiła taka sytuacja to Rosja nie straci nic ze swojej postawy do tej pory prezentowanej w oczach świata, ale dużo w oczach Polaków, którzy pozytywnie wypowiadali się o zmianie dyskursu Rosji w tej sprawie. Ale też i wielu Polaków i Rosjan ominie ten wyrok Trybunału i dalej będzie miało pogląd na prawdę w tej sprawie, bo miejmu nadzieję nie dadzą się zmanipulować prasie ws. zbrodni katyńskiej.
Niestety smutna jest według mnie postawa Trybunału. Ewidentnie wyrok podytkowany sprawami politycznymi (jeśli będzie tak jak pisze rosyjska prasa) a skonstruowany będzie tak, aby nie drażnić Rosjan w imię przyjaźni i dobrych relacji z europejskimi partnerami. Bo dla tych partnerów liczy się pieniądz nie prawda. Niestety sędziowie Trybunału mogą okazać się nieobiektywni patrząc na to, że przecież to organ powołany, aby podejmować demokratyczne wyroki. A dla Polski i tak pomimo początkowych innych stanowisk niż Trybunał w tej sprawie prędzej czy później ważniejszy będzie pieniądz i to, aby nie wybijać się przed szereg i dalej grzecznie siedziec w koncie nieraz tylko coś dokazując i klepać wszystkich po plecach. A Polska musi walczyć o prawdę i nie może zgodzić się na dyktat silniejszych nad słabszymi.
Inne tematy w dziale Polityka