Ostatnie decyzje PIS dot. m.in. spotkania z ekonomistami są moim zdaniem decyzjami trafnymi. Jednakże władze PIS, a w szczególności prezes Kaczyński powinien niektórych członków swojej partii bardziej dyscyplinować i nie pozwalać na różnego rodzaju akcje, które mogą tylko PIS-owi zaszkodzić, a być w oczywisty sposób wykorzystane w mediach prorządowych przez rządzących. Mam tutaj na myśli ostatnie "wypady" agenta Tomka czyli posła Tomasza Kaczmarka.
Najpierw przed kilkoma tygodniami poseł po obejrzeniu programu w TVN24 doniósł na jednego z jego uczestników, który miał posiadać (co pokazał na wizji) znikomą ilość marihuany, co ostatecznie nie okazało się prawdą. Następnie, o czym mogliśmy przeczytać w ostatnich dniach udał się on do Kancelarii Premiera celem odszukania i ukazania opinii publicznej notatki ABW do premiera ws. Amber Gold. O tej sprawie media informowały, ale tylko krótko i kwestia szybko przycichła. Można powiedzieć na szczęście dla PIS.
O ile za słuszne w moim odczuciu uznaję intencje, w jakich występował poseł Kaczmarek, o tyle jego późniejsze kroki uznaję za nietrafne. Sprawa jednak jest poważna, a sama kwestia notatki powinna być wyjaśniona, a notatka odtajniona, więc trzeba cieszyć się, że nie zamieciono tej kwestii pod dywan. Ale ja przynajmniej za bardziej rozsądne uznawałbym spokojne "uderzanie" w premiera i całe otoczenie rządzących ws. Amber Gold na np. konferencjach prasowych czy merytorycznymi argumentami w innych sytuacjach. Już teraz widać, że takie działania przynoszą skutki, a rządzący już zaczynają się gubić i niedługo sami się na tym przejadą lub zginą od własnej broni (mam tu na myśli idiotyczną instrukcję posła Pawła Olszewskiego o tym, że wszystkiemu winne jest PIS). Dlatego nie popieram takich "wyskoków" agenta Tomka, bowiem Platforma może to wykorzystać (kiedy naprawdę będzie miała sytuację fatalną, a podobne akcje posłowi Kaczmarkowi będą się zdarzać) i pomimo, że PIS podejmuje trafione decyzje, to mogą być one przyćmione przez takie głupie wybryki. Wiadmomo było przecież, że agent Tomek udając się do KPRM nic nie zdziała i sprawa wywoła tylko śmiech. Na szczęście dla PIS wszystko we wszystkich mediach ucichło, ale lepiej, aby nie doszło do podobnej akcji. Bo wtedy znowu przewagę może zyskać PO.
Inne tematy w dziale Polityka