matthew88 matthew88
623
BLOG

W pełni rozumiem Jarosława Kaczyńskiego

matthew88 matthew88 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Nie milkną echa wczorajszej, niezwykle ostrej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego skierowaną do posłów opozycji, a w szczególności PO i .N. Nie ukrywam, że nie jestem absolutnym zwolennikiem używania tego typu epitetów, ale z drugiej zaś strony staram się zrozumieć prezesa PIS. Dodatkowo z każdą chwilą utwierdzam się w przekonaniu, że tak, a nie inaczej reagując miał całkowitą rację.

 Przekonuję się do tego oglądając chociażby zachowania posłów opozycji w stosunku do samego prezesa. Na przestrzeni nie tylko ostatnich dwóch, ale i przez ostatnie 10 ponad lat, Platforma, a teraz i Nowoczesna systematycznie, regularnie opluwają go, oczerniając i wyzywając od najgorszych. Kaczyński patrząc na te obrazki, jak i te z przeszłości, jest chyba najbardziej cierpliwym politykiem. Teraz, gdy wybuchnął w mojej ocenie jest to w pełni zrozumiałe. Absolutnie każdy człowiek w podobnej sytuacji zachowałby się podobnie, jak nie jeszcze bardziej emocjonalnie. Oczywiście politykowi czy wyżej postawionej personie to nie przystoi, ale także i ona jest też tylko człowiekiem. Poza tym opozycja albo nie zdaje sobie sprawy albo ostatecznie będzie chciała wszystko zrzucić na PIS, ale właśnie hoduje jak nie w swoich szeregach, to w ekipie zwolenników nowego "Cybę". I chyba nikt tego faktu nie zaprzeczy.

Kilka miesięcy temu przeciwnicy PIS zakończyli okupację Sejmu, która przez nich nazywana była "puczem". Wiedzieli, że społeczeństwo na to nie poszło, że oczekuje konkretów, a nie krzyków, wyzwisk i niepotrzebnych emocji. Niestety nie wyciągnięto z tego wniosków i teraz próbuje się oszukać naród podobnymi metodami. Trzeba było jak sądzę wymyślić coś innego, bo śmierć polityczna KOD była z pewnością szokiem dla opozycji. A emocje podtrzymać trzeba, bo być może sądzą, że im bliżej wyborów, tym ludzie będą bardziej skłonni uwierzyć, że faktycznie mam w Polsce kolejną Rzeszę.

Niewątpliwie przywołany przez opozycję podczas debaty Lech Kaczyński, jest z ich ust przynajmniej niestosowne żeby nie użyć mocniejszego słowa jak kłamliwe. Przez cały czas jego prezydentury, jak i także po jego śmierci był opluwany, szykanowany i w ogóle nie przeproszony. To skandal i hańba, że za moje pieniądze tak obraża się człowieka, który przecież nie może się obronić.

Do opozycji i ustawach sądowniczych jeszcze napiszę niemniej jednak słowa prezesa do opozycji mogą w końcu te emocje ostudzić. Oczywiście nie teraz, ale z czasem. Bo taki punkt "wybuchu" niewątpliwie był w tej całej sytuacji potrzebny.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka