matthew88 matthew88
1642
BLOG

Do przewidzenia czyli wojna polsko-polska ze zdwojoną siłą

matthew88 matthew88 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 33

Minęła żałoba po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zgodnie z jej zwyczajem, ja sam powstrzymałem się od wydawania osądów kto zabił etc. oraz od podnoszenia tego do rangi politycznej wojny. Starałem się ewentualnie tylko tonować nastroje wśród niektórych oraz piętnować takie zachowania, które nie uchodziły. Niestety zarówno ten czas żałoby, jak i teraz po nie dla wszystkich jest okazją do refleksji czy zmiany swojej postawy.

Najbardziej zawiodłem się na opozycji, która ustami wielu swoich przedstawicieli raziła brakiem szacunku nie tylko dla zmarłych, ale także dla politycznych przeciwników. O ile strona rządowa podeszła i wyszła z tej sytuacji z honorem i godnością, o tyle zachowanie "totalnej opozycji" pozostawało wiele do życzenia. W mojej ocenie niestety to makabryczne zdarzenie może być tym,czego Platforma i reszta potrzebowała. Czymś w rodzaju paliwa co pomoże jej nakręcić atmosferę przedwyborczą, a w konsekwencji wygrać wybory europejskie i parlamentarne. Śmierć prezydenta Gdańska przyszła dla opozycji w takim momencie, w którym tak naprawdę nie mieli pomysłu, co społeczeństwu przekazać. Polexitem nie można straszyć w nieskończoność, bo jest to mało chwytliwy argument i już męczący. A sprawa NBP czy dzików też nie sądzę by pociągnęła za sobą duży odpływ wyborców od PIS, bowiem rządzący bardzo szybko w tej kwestii zareagowali i to bez żadnej taryfy ulgowej. Poza tym przeciwnicy PIS-u nie mają pomysłu na program, co daje graniu na śmierci polityka dodatkowej "energii" do tego, by jak najdłużej pozostać w obiegu.

Na drugim biegunie pozostaje fakt, że im dłużej ta śmierć będzie wykorzystywana przez opozycję (PIS nie ma interesu, aby w nią wchodzić), tym bardziej (mam nadzieję) mogą być "zbijane" jej argumenty, co do politycznych motywów. Zresztą już teraz widać, że to była osoba niepoczytalna oraz nie miała jakichkolwiek związków z partią rządzącą, a oglądanie obojętnie jakiej telewizji w więzieniu nie ma absolutnie wpływu na to, co się stało. Niestety zanim to potrwa, to opozycja może przekonać społeczeństwo, która łatwo może dać się wplątać, że za wszystkim co złe stoi Kaczyński.

Co mnie najbardziej martwi to fakt, że Platforma i cała reszta nie widzi w postępowaniu jej członków i zwolenników niczego, co by mowę nienawiści powodowało. Uważam, że PIS też ma trochę za uszami (m.in. prof. Pawłowicz), ale umiało w okresie żałoby i teraz nie szachować emocjami (poza paroma przypadkami, ale nie wszystko da się uniknąć). Z kolei opozycja w mojej ocenie robiła to celowo kreując się na ofiarę, ale nie współodpowiedzialnego. Szkoda, bo za obecną sytuację odpowiadają nie jak to niektórzy nazywają rządzący, ale i opozycja. Bowiem wszyscy mają narzędzia do tego, aby kreować polityczną sytuację i język. Nie jest to tylko telewizja (co zdaje się nam wmawiać PO), ale głównie internet i Sejm. A tam jedni podkręcają drugich. Żałuję, że rządzący tak łatwo dają się w to wciągać.

W tym okresie żałoby. doszło do serii aresztowań osób, które podżegały do likwidacji polityków. W tym aspekcie uważam, że słusznie, że PIS stanowczo w końcu się za to wziął, ale mam pretensje, że nie zawsze chce czy boi się podjąć radykalne kroki. Mam tu na myśli dlaczego w gronie tych zatrzymanych nie ma A. Celińskiego, który we wręcz wulgarny sposób obraził prezesa PIS i paru innych polityków, którzy nie zawahali się obrazić swoich przeciwników politycznych. Jak już zatrzymujemy jednych, to nie należy odstępować od zatrzymywania drugich. Trzeba być konsekwentnym nie ważne, czy jest to polityk czy zwykły Kowalski. Takie osoby jak Celiński trzeba eliminować i zabraniać udziału w debacie publicznej. Mam też pretensje do prokuratury o umorzenie sprawy tzw. politycznych aktów zgonu. To błąd, uważam, że trzeba dążyć do celu i takie osoby, które to zamieszczają eliminować, a nie trzymać się być może procedur. Liczy się kontekst społeczny. Poza tym niektóre działania odnośnie zabójcy z Gdańska były za wolne i można było w jego sprawie szybciej zareagować. Tutaj PIS ma duże pole do popisu i do poprawy takich działań, jeśli są jakieś zgłoszenia czy poszlaki.

Podsumowując: w mojej ocenie sprawa będzie jeszcze podgrzewana, aczkolwiek uważam, że w ostatecznym rozrachunku przy dobrym zachowaniu PIS, może dla opozycji nie odnieść wielkich korzyści. Uważam, że PO chyba ostatnia ma prawo do gloryfikowania zmarłego prezydenta, skoro tak bardzo krytykowała, a wcześniej wyrzuciła ze swoich szeregów. Ale taki zachowania oznacza po prostu powrót do codzienności. Bez zmian.


matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka