Eli Barbur Eli Barbur
62
BLOG

Adresat (nie) znany

Eli Barbur Eli Barbur Polityka Obserwuj notkę 36

W Izraelu najciekawszych rzeczy np. w kwestii ewentualnego ataku na Iran, można się dowiedzieć,  gdy ktoś nagle odciąga dziennikarza za frak na jakiejś oficjalnej imprezie. Nikogo też nie zdziwiło zbytnio, gdy George Bush - podczas piątkowej wizyty w Jad Waszem - powiedział  scenicznym szeptem do stojącej obok Condoleezzy Rice, że lotnictwo USA powinno było w swoim czasie zbombardować  Auschwitz (…).  

 

  W tej sprawie Bush niewątpliwie miał rację, gdyż nie chodziłoby przecież tylko o zniszczenie linii kolejowych, rampy, krematoriów, komór gazowych  etc., które szkopy zaraz by naprawili - choćby rękami więźniów. Byłby to wyraźny sygnał, że alianci wiedzą o zbrodniach hitleryzmu, za które obwiniają wszystkich Niemców i żądają przerwania ludobójstwa.

 

  Możliwe, że udałoby się uratować 800 tysięcy Żydów węgierskich, których hitlerowcy i tak przez chwilę gotowi byli wymienić…za ciężarówki  dla wojska (alianci odmówili). Może udałoby się uratować m.in. tego  małego “chłopca w białych bucikach”, którego Imre Kertesz dojrzał po wyjściu z bydlęcego wagonu na rampie w Auschwitz.

 

  Ale nie dało rady;   Roosevelt i Churchill chcieli za wszelką cenę do końca zgnieść hitleryzm, a musieli już wtedy odpierać  zarzuty rodzimych antysemitów,  że amerykańscy i angielscy chłopcy giną w obronie Żydów. W drugiej połowie 1944 r. do Auschwitz zaczęły przybywać transporty z Budapesztu i nic już tych ludzi nie mogło uratować.

 

  Przypuszczalnie “szeptana poczta” Busha w Jad Waszem skierowana była głównie do mułłów w Teheranie.  Dokładanie tak samo, jak we wrześniu 2003 r., gdy izraelskie myśliwce bombardujące F-15, wracając z pokazów lotniczych w Radomiu, przeleciały nad Auschwitz.      

                                     X

Dodam,  że w księdze gości Jad Waszem George Bush wpisał:   "God Bless Israel". Po czym odleciał do Zatoki Perskiej, przypomnieć arabskim szejkom naftowym, żeby w razie czego siedzieli cicho.

 

 

Eli Barbur
O mnie Eli Barbur

STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY. Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach.  “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima. FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka