kuba9131 kuba9131
172
BLOG

Donald Tusk wzywa do protestów. Czy rozpoczyna kampanię wyborczą ?

kuba9131 kuba9131 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Wczoraj Donald Tusk zamieścił na Twitterze kontrowersyjną informację, w której wezwał do protestów. ,,przeciwko kłamstwom za publiczne pieniądze" jak to określił.

Nie jest to pierwszy wpis w którym atakuje polski rząd, pomimo że piastując stanowisko szefa Rady Europejskiej powinien być neutralny w sporach politycznych.

Jako premier Polski nie spisał się na tym stanowisku, czas jego rządu to był czas afer (np. hazardowa, podsłuchowa, Amber Gold, stoczniowa), chciał zlikwidować LOT pod pretekstem tego że przynosi straty (dla porównania teraz LOT ma duże zyski) tylko dlatego że były konkurencją dla niemieckich linii lotniczych, zamknięcie polskich stoczni jak było już wyżej wspomniane, był zwolennikiem wprowadzenia euro choć nie byłoby to korzystne dla polskiej gospodarki, oddał śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej w ręce Rosjan i nie chciał sprowadzenia wraku Tupolewa.

Były polski premier także w Brukseli nie realizuje polskich interesów, on realizuje interesy Niemiec, stanowisko zawdzięcza już zhańbionej we własnym kraju Angeli Merkel. Warto zaznaczyć że Tusk nie sprzeciwiał się chociażby planom budowy gazociągu Nord Stream 2, choć mógł wykorzystać swoją pozycję do tego, nie tylko nie sprzeciwiał się planom relokacji islamskich imigrantów ale wręcz groził Polsce ,,nieuchronnymi konsekwencjami". W ostatnich latach nie tylko na Twitterze walczył z polskim rządem ale stał się częścią sporu politycznego i jest swoistym patronem totalnej opozycji. Podczas tzw. ciamajdanu czyli blokady Sejmu wsparł protestujących, niedawno mówił o ,,pokonaniu współczesnych bolszewików", zrobił wielkie show na pogrzebie Pawła Adamowicza tak jakby wcale nie przyczyniał się do spirali nienawiści. To m.in z tego względu w marcu rząd Beaty Szydło nie został poparty na ponowny wybór na stanowisko szefa RE.

Sytuacja ma jednak drugie dno. W grudniu 2019 skończy się jego kadencja jako szefa Rady Europejskiej, choć już po negocjacjach BREXIT-owych przestanie być tam potrzebny i będzie mógł uzyskać nieoficjalną zgodę na powrót do Polski, oficjalnie zaangażować się w polską politykę (teoretycznie tak nie można, ale instytucje unijne nie lubią polskiego rządu i z pewnością pozwolą mu na to). Będzie wspierał totalną opozycję w wyborach parlamentarnych a potem prawdopodobnie wystartuje w wyborach prezydenckich, no chyba że zostałyby mu przedstawione zarzuty karne, a są do tego podstawy.

kuba9131
O mnie kuba9131

Katolik, konserwatysta, umiarkowany liberał gospodarczy, niepartyjny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka