xiazeluka xiazeluka
278
BLOG

Potrzeba monarchii dziedzicznej

xiazeluka xiazeluka Polityka Obserwuj notkę 50

 

 
Władca dziedziczny
 
 
 
poziom doradczy > ciało wykonawcze < poziom sądowniczy
 
 
 
 
lokalne struktury samorządowe
 
 
 
poddani
 
 
Struktura prosta, jasna, przejrzysta i sprawiedliwa. Porównajmy ją z demotfukracją:
 
 
 
SN <> prezydent <> reżim <> parlament <> cholerajeszczewiekto (ChJWK)
 
 
przyjaciele królika <> mafiozi <> służby specjalne <> sędziowie <> lobbyści <> ChJWK
 
 
 
partie <> urzędy <> średnie struktury reżimu <> średni przyjaciele królika <> ChJWK
 
 
lokalne urzędasy <> lokalni kumple królika <> ChJWK
 
 
 
niewolnicy (tzw. obywatele)
 
 
Ostatnia strzałka nie bez powodu ma grot skierowany tylko w jedną stronę. Powód jest oczywisty – przeciętny człowiek nie ma żadnego wpływu na wiszące nad nim struktury Waaadzy i podczepione pod nie nieformalne układy towarzysko-partyjno-biznesowe. Rycho, Zdzicho i Zbychu to nie jest niecodzienna patologia, lecz naturalna konsekwencja demotfukracji, na którą „obywatel” ma znikomy wpływ, sprowadzający się do uczestnictwa w pompatycznym rytuale cyklicznego wrzucania zadrukowanej kartki papieru do pudełka z dziurką.
 
Owszem, czasami dzięki temu zmieni się skład personalny świń przy korycie. Czasami nastąpią jakieś zmiany w konstelacji koryt. Ba, świnie się między sobą pokłócą, dostarczając niewolnikom chleba i igrzysk (czytaj: zajęcia dla zawodowych i amatorskich komentatorów politycznych). Kłótnie przy korycie nie wpłyną wszelako na jednomyślnie zgodny stosunek świń do publicznej forsy, sprowadzający się do odwiecznej dyrektywy „brać ile się da”.
 
Takie są uroki demotfukracji – ileż pary, sił i środków idzie w te puste obrzędy i finansowanie świńskich zabaw! Skomplikowane struktury kolejnych poziomów Waaadzy to doskonale żerowisko dla amatorów łowienia ryb w mętnej wodzie i jednocześnie doskonały pretekst do dezorientowania niewolników. Samorząd często jest upartyjniony, przeto nie zajmuje się oczekiwaniami mieszkańców, lecz realizacją celów partyjnych. Partie z kolei nie spełniają obietnic przedwyborczych, lecz starają się umocnić na zdobytym terytorium. 560 przypadkowych ignorantów jest w każdej chwili gotowych uchwalić dowolną bzdurę, której odwołać prosto się nie da, ponieważ tę pierwszą bzdurę przygniotło kilkanaście kolejnych absurdów. Na straży tego bajzlu stoi Sąd Najwyższy, usłużnie wydający wyroki w stylu „To bezprawie, ale…”
 
Naprawdę złudne poczucie współuczestnictwa w budowie państwa (które trudno nazwać swoim – to raczej bezwzględny i chciwy wróg) warte jest popierania demotfukracji? Zali formalny egalitaryzm różni się czymś od feudalnych stosunków? „Wolny obywatel” może żyć po swojemu, może na przykład bez pytania o zgodę swojego pana wyciąć własne drzewo na własnym podwórku?
 
Monarchia dziedziczna wolna jest od tego demotfukratycznego cyrku. Monarcha jako właściciel jest zainteresowany sukcesem swego kraju, aby następnie przekazać go w ręce potomka. Powodzenie tej misji wyklucza pobłażanie dla demotfukratycznego bałaganu, prawa są twarde, ale jasne i ograniczone. Ponieważ Władca nie ma możliwości ingerowania w każdy aspekt życia, to na poziomie elementarnym zdaje się na lokalne samorządy, tworzone bez udziału zbędnych w monarchii partii politycznych. Władza w ręce poddanych, których entuzjazm ogranicza jedynie spisana na kamiennych tablicach wola suwerena. Poddani nie tracą czasu na oglądanie nużących telenoweli pt. „Komisja śledcza XVI”, lecz robią interesy. Bogacą się tym łatwiej, że nie ma wydatków na demotfukratyczne śmieci typu wybory, referenda, dotacje dla partii, parlament, rozdęty rząd. Owszem, poddani nie są równi Władcy, lecz co za różnica? W demotfukracji są? W monarchii przynajmniej nikt ich nie okłamuje, ich pozycja jest jasno określona…
 
xiazeluka
O mnie xiazeluka

Demotfukracja to dwa wilki i owca głosujące menu na obiad. Wolność to uzbrojona po zęby owca kwestionująca wynik tego głosowania. /B. Franklin/ Kosovo je srpsko  39 hipokrytów się Mła boi (banuje): Hurrapatriota ignorant Cenzor tow. Żyszkiewicz Cenzuraobywatelska Mimoza Osiejuk Konkluzja - idiotka Szukająca Prawdy banami Jeremy F - pocieszny tchórz Kserokopiarka Wiesława Regularny debil Scholi - tchórz i kłamca Oldshatterhand - lubi tylko tych, którzy go podziwiają Troll Świrski Aerozolinti - hipokryta i tchórz Vitello - zarozumiały tchórz Stary Wiarus Free Your Mind Aleksander Ścios kokos26 El Ohido Siluro Nurni uśmiech losu Freeman Wyrus (rzekomo wolnościowiec) Publikacje "Gazety Polskiej" Joanna Mieszko-Wiórkiewicz grzechg maciekimaciek - kłamca Jeremiasz Paliwoda vel Zawiesia lem, pieniacz-emeryt Jerzy Korytko się jeży Peemka - kłamca i fałszerz towarzysz Krzysztof Ligęza kerimad64 Mała Mi - przemądrzałą gimbaza JohnKelly - rewers polonisty i logika Adamkuz - tchórz Maciej walczący z faktami Stary towarzysz Dyletant cartw Propagandzistaobywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (50)

Inne tematy w dziale Polityka