Wyobraźmy sobie, że kontrola lotów w Smoleńsku zamknęła lotnisko tuż przed nosem nadlatującego prezydenckiego tupolewa. Dosłownie na dwie minuty przed rozpoczęciem podejścia do lądowania. Pilot Tu-154M musiał odwieźć delegację do Witebska, co skończyło się oczywiście niedotarciem do Katynia na czas.
Możliwe są dwie reakcje władz PiS na tę sytuację:
I.
Wczoraj doszło do bezprecedensowego w historii naruszenia zasad dobrego obyczaju dyplomatycznego: tuż przed przylotem do Smoleńska samolotu wiozącego JE Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i kwiatu elity patriotycznej władze rosyjskie zamknęły lotnisko pod pretekstem złych warunków atmosferycznych. Usprawiedliwieniem dla tej bezprzykładnej prowokacji miała być mgła, rzekomo wykluczająca możliwość bezpiecznego przyziemienia. Wersja ta jest dla strony polskiej nie do przyjęcia, traktujemy ją jako dezinformację mającą stanowić zasłonę dymną dla rzeczywistego motywu działania strony rosyjskiej – chęci obrażenia Prezydenta Rzeczpospolitej i storpedowania obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej.
Żądamy od pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego podjęcia zdecydowanych kroków na forum międzynarodowym, a w szczególności zablokowaniem wszelkich ustępstw wobec Rosji, które zamierza podjąć w najbliższym czasie Rada Europy.
II.
Wczorajsza decyzja władz Federacji Rosyjskiej dotycząca zamknięcia lotniska w Smoleńsku tuż przed przylotem delegacji prezydenckiej zmusza nas do ponownego rozważenia jakości stosunków polsko-rosyjskich. Odważna decyzja uchroniła nasz samolot od bardzo prawdopodobnych kłopotów podczas lądowania w wyjątkowo niekorzystnych warunkach atmosferycznych na niewłaściwie wyposażonym lądowisku, grożących w sumie niewyobrażalną katastrofą. Chcielibyśmy w tym miejscu wyrazić naszą głęboką wdzięczność Panu Premierowi Putinowi za jego szybką, kompetentną i przemyślaną reakcję i okazaną tym wspaniałomyślnym gestem życzliwość. Mamy nadzieję, że jest to dobry punkt wyjścia do powstania nowej jakości w stosunkach bilateralnych.
Apelujemy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o złożenie oficjalnych podziękowań stronie rosyjskiej, do których to podziękowań jakoś polski MSZ prowokacyjnie się nie pali.
Pytanie kwizowe brzmi: która reakcja władz PiS jest bardziej prawdopodobna?
Inne tematy w dziale Polityka