JE Wielopolski do dzisiaj nie doczekał się ani pomnika, ani honoru patronowania nawet najciemniejszego zaułka. Zapieklą wściekłość hurrapatriotów budzi między innymi jego stosunek do Polaków, wywiedziony na podstawie rzuconej kiedyś uwagi Dla Polaków można coś zrobić, ale z Polakami nigdy!
Pamiętając o niesprawiedliwości takich uogólnień odnośnie tak skomplikowanego i złożonego zbioru jakim jest naród przytoczę dla porównania opinię innego sławnego męża. Tak sławnego, że w każdym większym mieście jest jego pomnik lub ulica. Słusznie zresztą, bez niego Polski mogłoby nie być:
Mózgi polskie tego [polityki zagranicznej] nie rozumieją, mózgi polskie nie umieją patrzeć trzeźwo i rzeczowo. Polak w pogodę i ciepło wyjdzie w futrze – a w mróz i deszcz bez ubrania i z parasolka od słońca. Takich bić by należało. System myślenia Polaków jest przerażający…
Cóż za "zdrajca" tak brutalnie basował Wielopolskiemu?
Inne tematy w dziale Polityka