xiazeluka xiazeluka
3389
BLOG

A może jednak PiS…?

xiazeluka xiazeluka Polityka Obserwuj notkę 134

Posiadacz Toli spotkał się wczoraj z kibicami, zwanymi przez reżimowe media „kibolami”. „Stadionowi bandyci” opowiedzieli płemiełowi o dotykających ich prześladowaniach ze strony państwowych służb. Złotousty szef rządu zrobił minę weterynarza na widok kota z egzemą, po czym poskarżył się do mikrofonów, że nie rozumie, o co kibicom chodzi. Przyznam, że Mła także czegoś nie rozumie – mianowicie tego, czego nie rozumie płemieł. Czyżby w fakcie aresztowania przez milicję ludzi niosących transparent „Donek, matole” rzeczywiście nie było niczego nadzwyczajnego?

No cóż, załóżmy że „liberał nr 1” był szczerze zdumiony. Że jego liberalne sumienie nie wzdraga się na wieść o prześladowaniach za wyrażanie poglądów. Wynika więc z tego, że Pan Płemieł ma ogólne czyli rozległe problemy z percepcją. Osobę aż tak zdezorientowaną wypadałoby zatem poprosić o zrzeczenie się obowiązków i wyjazd do wód w celu zażycia relaksu. Akurat nadarza się odpowiednia sposobność – w najbliższych wyborach można powstrzymać się od głosowania na Peło.
 
Rezygnacja z usług antyliberalnej partii liberalnej ma jednak pewną konsekwencję. Otóż miejsce wielbicieli wolności słowa zajmie ktoś inny. Tutaj mamy nawet pewien wybór, komitetów ogólnopolskich jest kilka. Kilka, aczkolwiek tylko jeden godny uwagi ludzi przyzwoitych. Mowa o PiSie.
 
Jakie są zalety tej partii wiedzą nawet czytelnicy GW i Metra, które parę dni temu przypomniały czasy rządów Kaczyńskiego – rozbijano układy, prześladowano przestępców, dokonywano masowych aresztowań… Co prawda służby specjalne nie wchodziły z framugami do mieszkań zajmowanych przez antykomorów.pl, ale pewnie dlatego, że takich stron wówczas nie było. Były strony antykaczorowe, ale takie ziobrowe służby perfidnie tolerowały. Sodoma i Gomora, panie tego.
 
Wszystko to bardzo ładnie, a nawet ślicznie, jeśli wziąć także pod uwagę obniżenie podatków dokonane przez psiowski reżim. Niestety w tym worku maku znalazło się parę garści piasku.
 
Po pierwsze, obawy wywołuje socjalistyczna retoryka Kaczyńskiego odnośnie rozwiązań ekonomicznych. Akolici PiSu dowodzą, że to tylko retoryka, niemniej skąd przeciętny wyborca ma zażyć pewności, iż to jedynie gadanina obliczona na wykiwanie elektoratu lekko i średnio ukąszonego lewicowością? Weryfikację będzie można przeprowadzić dopiero po fakcie, no a wybór winien być świadomy, a nie loteryjny. Kaczyński zapowiada rozdawnictwo (zresztą nie on jeden, wszyscy kandydaci z każdej partii) forsy z budżetu, a oznacza, że skądś ją będzie musiał ukraść. To „skądś” jest więc oczywiste – chodzi o nasze kieszenie, zaś motyw rabunku budzi najwyższe obrzydzenie, ma to być „ekonomiczna solidarność” czy coś w tym marksistowskim rodzaju.
 
Po drugie – i tu muszę się znowu zgodzić z Panem Płemiełem – piłowanie smoleńskiego CFITU rzeczywiście wywołuje mdłości. Chciałbym uprzejmie zauważyć, że minęło już półtora roku, a żaden z tropicieli spisku nie zdołał skonstruować racjonalnej hipotezy „jak Ruskie to zrobiły”. Brzoza nie mogła urwać skrzydła, samolot nie mógł być o godzinie 10.33.23.11 w odległości 645,76 m od początku pasa startowego, pęd pomnożony przez masę w całkowanej różniczce daje inny wynik niż w raporcie Millera, a poza tym na stronie 323 rzeczonego raportu, wers 12 od góry, słowo czwarte, brakuje przecinka. W porządku, załóżmy, że faktycznie są to błędy. Tylko – co z tego niby ma wynikać? Zamach? W jaki sposób dokonany? Jak się zestrzeliwuje samolot odrzutowy omyłką interpunkcyjną?
 
Jeśli te posmoleńskie bzdury miałyby być sensem rządów PiS, kwestią ważniejszą od naprawdę istotnych zagadnień politycznych i gospodarczych, to niezdecydowani winni jednak na partię Kaczyńskiego nie głosować. Socjalizm niczego dobrego nie niesie, a bajki lepiej oglądać na Cartoon Network, a nie w relacjach z konferencji prasowych premiera rządu średniej wielkości kraju europejskiego.
 
Wszystko zatem sprowadza się do jednego: czy Kaczyński tylko tak socjalizmie i zamachu ględzi, czy autentycznie w socjalizm i zamach wierzy. Wypadałoby dać jasny sygnał, aby wahający się mogli podjąć decyzję. O ile Prezes jest zainteresowany głosami niezdecydowanych, w tym niżej podpisanego.
 
 
xiazeluka
O mnie xiazeluka

Demotfukracja to dwa wilki i owca głosujące menu na obiad. Wolność to uzbrojona po zęby owca kwestionująca wynik tego głosowania. /B. Franklin/ Kosovo je srpsko  39 hipokrytów się Mła boi (banuje): Hurrapatriota ignorant Cenzor tow. Żyszkiewicz Cenzuraobywatelska Mimoza Osiejuk Konkluzja - idiotka Szukająca Prawdy banami Jeremy F - pocieszny tchórz Kserokopiarka Wiesława Regularny debil Scholi - tchórz i kłamca Oldshatterhand - lubi tylko tych, którzy go podziwiają Troll Świrski Aerozolinti - hipokryta i tchórz Vitello - zarozumiały tchórz Stary Wiarus Free Your Mind Aleksander Ścios kokos26 El Ohido Siluro Nurni uśmiech losu Freeman Wyrus (rzekomo wolnościowiec) Publikacje "Gazety Polskiej" Joanna Mieszko-Wiórkiewicz grzechg maciekimaciek - kłamca Jeremiasz Paliwoda vel Zawiesia lem, pieniacz-emeryt Jerzy Korytko się jeży Peemka - kłamca i fałszerz towarzysz Krzysztof Ligęza kerimad64 Mała Mi - przemądrzałą gimbaza JohnKelly - rewers polonisty i logika Adamkuz - tchórz Maciej walczący z faktami Stary towarzysz Dyletant cartw Propagandzistaobywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (134)

Inne tematy w dziale Polityka