O naszej, przepraszam za wulgaryzm, klasie politycznej mam jak najgorsze zdanie. Jeśli któryś albo któraś z nich wpadnie na jakiś głupi pomysł, to na 100 procent wkrótce zostanie zgłoszony jako inicjatywa ustawodawcza. Pomysły te są nie tylko głupie, lecz i kosztowne – dla chlebodawców takich gagatków, czyli podatników.
O dziwo – czasami niektórym wraca rozum do głowy. Oto posłanka Bublewicz Barbara ogłasza skrajnie niepoprawną politycznie opinię:
Brawo! Tak jest, kontynuujmy światłą myśl Pani poseł:
Jak poprawić bezpieczeństwo? Nałożyć na morderców jeszcze większe kary. Tylko sankcja, która jest najbardziej dotkliwa, będzie skuteczna.
Nikt chyba nie zaprzeczy, że jeśli na wzrost bezpieczeństwa wpłynie grzywna w wysokości 1000 PLN, to przywrócenie jedynej sprawiedliwej kary za morderstwo – kary śmierci – tym bardziej wypleni z terytorium Rzeczpospolitej osobników niebezpiecznych dla ludności cywilnej. Mam nadzieję, że pomysłodawczyni nie spocznie na laurach i konsekwentnie będzie wprowadzać swój pomysł w życie na innych obszarach wymagających wzmożenia bezpieczeństwa. Kara śmierci za morderstwo, chłosta za chuligaństwo oraz, o, dobre, odpowiedzialność finansowa posłów za szkodliwe, marnotrawiące publiczne środki ustawy – to jest to! Jak się parlamentarzystów pociągnie po portfelach za przegłosowywanie idiotyzmów, to tego typu sankcja będzie skuteczna, bo dotkliwa.
Oczywiście oboje z Panią Poseł zdajemy sobie sprawę, że bezpieczeństwo na drogach dają drogi właśnie. Dobre drogi. Takie, po których można dojechać z punktu A do punktu B w sensownym czasie. Na razie, dzięki ograniczeniom prędkości i fotoradarowym zasadzkom, przeciętna szybkość jazdy samochodem jest niewiele większa od rozwijanej przez XVII-wieczne karoce. Wynika z powyższego, że Pani Poseł na pewno rozporządza kilkoma innymi genialnymi pomysłami, na przykład zna odpowiedź na pytanie „Jak wybudować 100 km autostrady w czasie krótszym niż pół wieku”, prawda?
Inne tematy w dziale Polityka