Tym razem okupanci postanowili osłodzić życie „podmiotom korzystającym z usług pocztowych”. Jeśli do liberalizowania czegokolwiek zabiera się rezim Peło, to w ciemno można założyć, że nie będzie łatwiej i taniej, lecz biurokratyczniej i drożej. I tak oczywiście jest i tym przypadku.
Od 1 stycznia zacznie funkcjonować bizantyjskich wymiarów ustawa „prawo pocztowe”. Zwięzłość nie jest wadą posłów, na swoje pomysły potrzebowali aż 118 stron (nie licząc przypisów). Wśród paru, przyznajmy, przyjaznych pomysłów, znalazło się niestety drugie tyle socjalistycznych utrudnień, podważających te pierwsze. Jednym z nich jest obowiązek posiadania skrzynki pocztowej (art. 40), najwyraźniej utożsamianej przez Waaadzem z Kennkartą (zwaną potocznie „dowodem osobistym”).
Liberalizacja, jak widać, jest nieubłagana. Nie masz na płocie skrzynki pocztowej – to płacisz karę do 10 000 PLN, „w zależności od stopnia szkodliwości czynu”, którą to szkodliwość ma osądzać osoba własną Prezes UKE. Możesz nie mieć płotu, drzwi wejściowych, lodówki, kanału w garażu, papieru toaletowego w WC, karty pływackiej czy roweru górskiego, ale skrzynkę mieć musisz. I to nie byle jaką, lecz spełniającą wymogi ustawy o pocztowym lewie. Skrzynka na furtce prywatnej nieruchomości to bowiem obowiązek. Niewywiązywanie się z tego obowiązku to coś gorszego od wyprzedzania na przejściu dla pieszych, jako że ta nieodpowiedzialność zagrożona jest jedynie kilkusetzłotowym mandatem.
Przymus skrzynkopocztowy doskonale ilustruje komunistyczną mentalność indywiduów piszących ustawy. Musi być rozkaz i szykany, odwoływanie się do zdrowego rozsądku jest tym typkom obce. Zamiast zapisać „powszechne usługi pocztowe świadczy się poprzez skrzynki zainstalowane na nieruchomościach” (a więc jak ktoś skrzynki nie ma, to ryzykuje, że przesyłek nie otrzyma, co jest przecież jego prywatną sprawą), towarzysze ustawodawcy wolą musztrować, straszyć i rabować. Nic dziwnego – siebie mają za elitę, a nas za dojne bydło. A z bydłem się nie pertraktuje, bydło się steruje batem.
Inne tematy w dziale Polityka