Cały świat (z wyjątkiem tych części świata, które nie wypadły jeszcze z torów normalności) walczy w krwawym pocie czoła z „mową nienawiści”. Czym jest „mowa nienawiści” dokładnie nie wiadomo, na szczęście wiadomo, czemu ta walka ma służyć. Chodzi naturalnie o wprowadzenie cenzury i zakneblowanie ust tym, którzy korzystają z nich bez porozumienia z Waaadzom. Kiedyś ulica ujmowała ten plan w powiedzonko „Morda w kubeł, zęby w garść”, w obecnych cywilizowanych czasach stosuje się wytworne zamienniki w postaci owej „mowy nienawiści”.
Na tle świata Polska ma szansę pozostać zieloną wyspą w zakresie ochrony myśli przed aparatem władzy. Oto rządząca partia PZP… pardon… PO zaproponowała skorygowanie kodeksu karnego w kierunku większej ochrony tak zwanych nienawistników***. Oto ich propozycja:
Art. 256. § 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści wobec grupy osób lub osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, społecznej, naturalnych lub nabytych cech osobistych lub przekonań, albo z tego powodu grupę osób lub osobę znieważa, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Brawa dla towarzyszy z PZP… z PO, oczywiście. Jeśli powyższy dziwoląg zostanie uchwalony, to każdy faszysta, totalitarysta, szowinista, rasista, ekstremista etc. będzie mógł się na niego powołać:
Tak, nienawidzę żółtków, wysokich blondynów w okularach i polityków narodowości amerykańskopołudniowej, gardzę tymi szumowinami i mam szczery zamiar ich powystrzelać, przy tym stanowisku zamierzam trwać po wsze czasy, ponieważ nienawiść jest moją naturalną lub nabytą cechą osobistą oraz przekonaniem, a więc zgodnie z art.256 . § 1 kk nie wolno mnie krytykować, ścigać i karać. Oświadczam, że jak jakiś Biedroń wyjedzie do mnie z homofobią, to go oskarżę na podstawie ww artykułu kodeksu karnego.
Jak widać nie jest prawdą powszechnie słyszany zarzut, jakoby PZP… ojej… PO nie robiła dla kraju niczego dobrego.
*** W rozumieniu współczesnej nowomowy nienawistnik to ktoś, kto myśli samodzielnie, posiada jasno określone poglądy i ich zuchwale nie ukrywa.
Inne tematy w dziale Polityka