Osiem tysięcy urzędników w stołecznym ratuszu
W czasie prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz w stolicy, stan kadr w urzędzie miasta wzrósł o 35 procent, czyli... blisko 2 tys. pracowników.
– Musimy zaciskać pasa. Na komunikacji w tym roku chcemy oszczędzić 120 mln zł, a w przyszłym kolejne 70 mln zł – przyznaje Agnieszka Kłąb, rzecznik stołecznego ratusza.
Dwa tytuły z tej samej gazety. Sytuacja dotyczy Warszawy, jednak doskonale opisuje sytuację w naszym nieszczęsnym kraju, kraju rządzonym przez oszustów, złodziei i darmozjadów. Podatek od posiadania telewizora, fotoradary, podwyżka VAT "tylko na trzy lata", podwyżki innych podatków, ograniczenie kosztów administracji, ochrona rodziny - lista "a co, nie mogę zmienić zdania?" jest długa i najpewniej otwarta na oścież.
Drożej i gorzej - z tym dumnym hasłem reżim powinien pójść na następne wybory.
Inne tematy w dziale Polityka