xiazeluka xiazeluka
1291
BLOG

Gross ma rację

xiazeluka xiazeluka Polityka Obserwuj notkę 33

 

 Wedle GPC na konferencji z okazji 70 rocznicy powstania w getcie warszawskim miało miejsce śmiałe wystąpienie profesora nie wiadomo czego Jana Tomasza GroSSa… pardon, kapslok się Mła zaklinował… Jana Tomasz Grossa, wziętego autora bajek i scenarzysty znanego serialu komediowego Sąsiedzi.  W błyskotliwym wywodzie JTG udowodnił, że ludność podbita, okupowana, zagrożona karą śmierci za próbę udzielenia pomocy, pomagała nieustalonym sprawcom w dokonaniu kontynentalnej eksterminacji Żydów. Co gorsza, uzbrojone po zęby, doborowe dywizje Armii Krajowej nie przeszkadzały owym sprawcom w tymże mordowaniu.

Tu i ówdzie pojawiły się głosy krytyczne. Głosy całkowicie nieuzasadnione, tendencyjne i wyraźnie próbujące usprawiedliwiać coś, czego nie da się usprawiedliwić. Dlaczego? Dlatego:

a)    JTG się nie myli twierdząc, że AK nie przeszkadzała Niemcom w eksterminacji Żydów. To prawda, ba, podwójna prawda.

Po pierwsze, nikt nigdy nie zdołał udowodnić, że AK kiwnęła choćby najmniejszym palcem w lewym bucie, kiedy Eichmann wywoził z Węgier 400 000 Żydów. Żaden krytyk profesora Grossa nie zdołał – pomimo ponad półwiecznych usilnych poszukiwań – znaleźć choćby cienia dowodu na to, że Armia Krajowa miała co najmniej mgliste plany przeciwstawienia się wywózce węgierskich Żydów. To fakt niezbity. Podobnie udowodniony jest brak reakcji AK na pogromy Żydów w Rumunii, na Białorusi czy prześladowania narodu wybranego we Francji.

Po drugie istnieje jeszcze jeden dowód na stanie AK z bronią u nogi – Niemcy zabili ponad 2 mln polskich „pomagaczy”, przy braku jakiejkolwiek reakcji akowskich armii pancernych. Naziści korzystali z milczącego, aczkolwiek wymownego przyzwolenia Grota-Roweckiego na robienie porządku ze swoimi pomagierami. Ktoś temu zaprzeczy? Ktoś jest w stanie wskazać miejsca bitew dywizji AK z niemieckimi jednostkami? Warto dodać, że 450 000 AK miała druzgocącą przewagę liczebną nad nielicznymi oddziałkami niemieckich sił okupacyjnych.

Jednocześnie należy zbić antysemickie zarzuty, jakoby US Army i ich angielscy sojusznicy nie przeszkadzali Niemcom w holokauście. Otóż prawda historyczna jest taka, że w przeciwieństwie do polskiego rządu emigracyjnego, rządy USA i Wielkiej Brytanii nie miały jakiegokolwiek wpływu, jakiejkolwiek możliwości reagowania na współpracę Polaków z nazistami. Jedynym sprawiedliwym był towarzysz Józef Stalin, który, nie mogą zdzierżyć temu ohydnemu sojuszowi RP-III Rzesza, w 1943 roku zerwał stosunki z reżimem Sikorskiego.

b)    JTG się nie myli dowodząc, że Polacy nie są żadnymi tam świadkami, lecz pomagaczami, bez których do holokaustu by nie doszło

Niemcy, prawdę mówiąc, do holokaustu się nie palii. Doszło do niego jedynie w Polsce, co dowodzi, że przyczyną nie jest jakiś tam niechętny stosunek nazistów do Żydów, lecz konkretny czynnik występujący jedynie w tym konkretnym miejscu geograficznym. Gdyby nie postawa polskiej ludności i polskiej Armii Krajowej, zmuszającej Niemców – wbrew sobie – do mordowania Żydów, to do żadnego mordowania by nie doszło. To oczywiste. Posłużmy się analogią: jeśli jesteśmy świadkami, jak samochód potrąca człowieka, to jesteśmy współwinni. Szczególnie wówczas, kiedy sami auta nie posiadamy i prowadzić nie potrafimy, a od miejsca zdarzenia oddziela nas fosa wypełniona głodnymi kajmanami. Jasne?

Polaczki teraz głupio się tłumaczą: że byli pod okupacją, że groziła im kara śmierci za pomaganie Żydom, że sami byli prześladowani i zabijani, że nie mieli sił i środków, że ważniejszy jest los swoich najbliższych, a nie obcych, że nikt nie ma prawa domagać się od bliźnich heroizmu, a już szczególnie z bezpiecznej perspektywy 70 lat… Te kretyńskie wykręty obala podstawowy fakt – to w Polsce doszło do holokaustu, a nie w Belgii, we Włoszech czy w Norwegii. Na zachodzie nikt nazistom nie ułatwiał roboty, nie zachęcał, nie zezwalał i nie pomagał – dlatego obozów śmierci tam nie było. Obozy śmierci powstały tam, gdzie istniało przyzwolenie miejscowych na taki tryb postępowania z Żydami. Okupanci nie mieli wyjścia, musieli wypełniać polecenia przez siebie podbitych, próba przeciwstawienia się antysemicko usposobionym poddanym mogłaby się źle dla III Rzeszy skończyć.

c)     cennym dodatkiem był głos detektyw historyczno-genederowej Janickiej Elżbiety. Dama ta przytomnie zauważyła, że „bez świadków zbrodnia nie byłaby możliwa”.

Widać, że pani Ela to tuz najwyższych lotów. Od ponad 100 lat żadnemu autorowi kryminałów i większości przestępców nie wpadło to do głowy! Im więcej świadków zbrodni, tym łatwiej kogoś pozbawić życia! Nie ciemny, nieuczęszczany zaułek, lecz przeładowany autobus miejski jest najlepszym miejscem do zamordowania kogoś. Morderstwo doskonałe nie polega więc na unikaniu zostawiania śladów, lecz na ich mnożeniu (dlatego dotąd trudno wskazać zbrodniarzy doskonałych). Jeśli chcę kogoś zabić, to po kryjomu będzie mi trudno; prościej ofiarę zaatakować na ulicy, tak, aby świadkowie dokładnie mi się przyjrzeli. Genialne.

Niewiele, zaprawdę niewiele brakowało, a nie mielibyśmy zaszczytu tych rewelacji wysłuchać. Tatuś JTG, Zygmunt Gross, przeżył wojnę, ponieważ udało mu się ukryć wśród Niemców – przechowywał go w swoim gabinecie Hans Frank, a jedzenie – chyłkiem, aby nie zostać dostrzeżony przez Polaków – przynosił Franz Kutschera (niestety, polscy antysemici Kutscherę jednak dopadli i zamordowali z zemsty za pomaganie Zygmuntowi Grossowi). Gdyby nie poświęcenie członków NSDAP i gestapowców, JTG by się na świecie nie pojawił…

xiazeluka
O mnie xiazeluka

Demotfukracja to dwa wilki i owca głosujące menu na obiad. Wolność to uzbrojona po zęby owca kwestionująca wynik tego głosowania. /B. Franklin/ Kosovo je srpsko  39 hipokrytów się Mła boi (banuje): Hurrapatriota ignorant Cenzor tow. Żyszkiewicz Cenzuraobywatelska Mimoza Osiejuk Konkluzja - idiotka Szukająca Prawdy banami Jeremy F - pocieszny tchórz Kserokopiarka Wiesława Regularny debil Scholi - tchórz i kłamca Oldshatterhand - lubi tylko tych, którzy go podziwiają Troll Świrski Aerozolinti - hipokryta i tchórz Vitello - zarozumiały tchórz Stary Wiarus Free Your Mind Aleksander Ścios kokos26 El Ohido Siluro Nurni uśmiech losu Freeman Wyrus (rzekomo wolnościowiec) Publikacje "Gazety Polskiej" Joanna Mieszko-Wiórkiewicz grzechg maciekimaciek - kłamca Jeremiasz Paliwoda vel Zawiesia lem, pieniacz-emeryt Jerzy Korytko się jeży Peemka - kłamca i fałszerz towarzysz Krzysztof Ligęza kerimad64 Mała Mi - przemądrzałą gimbaza JohnKelly - rewers polonisty i logika Adamkuz - tchórz Maciej walczący z faktami Stary towarzysz Dyletant cartw Propagandzistaobywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka