Nie mogłem się powstrzymać przed umieszczeniem kopii pewnego komentarza, zamieszczonego pod publikacją z adresu:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-01-16/kaczynski-zlo-atakuje-nasz-kraj-nasza-ojczyzne/?ref=1491573
~~
"Henryk Świątkowski, wuj braci Kaczyńskich, brat matki, był ministrem sprawiedliwości w komunistycznym rządzie w całym okresie stalinowskiego terroru, za Bieruta. To on z racji stanowiska podpisywał wszystkie wyroki śmierci na AK-owskich oficerów, w tym również na rotmistrza Pileckiego. Przy okazji załatwił willę Kaczyńskim na Żoliborzu, odebraną prawdziwemu patriocie - tę w której obecnie mieszka Jarosław.
Głównym zadaniem wujka Henryka Świątkowskiego było fałszowanie historii mordu w Katyniu (szczegóły na stronach archiwalnych Ministerstwa Sprawiedliwości).
Kolejnym wujkiem był Naczelny Prezes Sądu Wojskowego w rządzie Bieruta, NKWD’zista, osobiście mianowany przez Stalina i kat narodu polskiego Wilhelm Świątkowski, ur. w Granówce pod Odessą.
Wilhelm był absolwentem Charkowskiego Instytutu Prawa z 1940 roku, potem włączony w wojskowy wymiar sprawiedliwości Armii Czerwonej (a co działo się z polskimi oficerami w Charkowie w 1940 roku dodawać chyba nie trzeba). Potem po wojnie, jako zaufany Stalina i Berii był Prezesem Naczelnego Sądu Wojskowego w Polsce, w czasie największego apogeum stalinowskich czystek na Polakach (1950-1954).
Dzięki wujkowi Wilhelmowi pewne młode, bezdzietne wtedy jeszcze małżeństwo Rajmunda i Jadwigi Kaczyńskich otrzymało tylko dla siebie piękną trzypiętrową willę na Żoliborzu, gdy reszcie warszawiaków jakimś cudem udało się przeżyć i przetrwać drugą wojnę, gnieździło się całymi rodzinami po piwnicach i spalonych ruinach.
Prawie nikt z Polaków nie wie, że ta willa była wcześniej nadana przez marszałka Piłsudskiego rodzinie bohatera Wojny Polsko-Bolszewickiej z 1920 roku, rodzinie majora Lis-Kuli - " Za męstwo i oddanie życia w obronie Polski, Europy i Świata, przed zalewem czerwonego terroru".
Obaj bracia - Henryk i Wilhelm Świątkowscy, wujowie Jarosława i Lecha, zamordowali więcej polskich patriotów niż całe NKWD i SB w Polsce po II wojnie !!!
A teraz cudy:
Cud 1. - Pierwszy cudowny przypadek w rodzinie Jarosława, to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK wieszano, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, zrywano paznokcie, torturowano, a w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie dostaje od stalinowskiej władzy wypasioną willę na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, a nawet funkcyjnego członka PZPR.
Cud 2. - Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle.
Cud 3. - W 1949 rodzą się bliźniaki, i jako dzieci AK-owskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci AK-owców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z łagrów, czy więzień, nasze Orły brylują w reżimowej TV i kręcą filmy.
Cud 4. - Rajmund Kaczyński jako jedyny żołnierz AK w PRL, posiada paszport uprawniający do wyjazdów do krajów kapitalistycznych. Wyjeżdża na liczne kontrakty i zarabia śmierdzące kapitalistyczne dolary.
Cud 5. - Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji nie zostaje internowany w grudniu 1981 roku. Stąd popularne hasło: ”13-go Grudnia spałeś do południa !”.
Cud 6. - Jarosław Kaczyński odmawia (jak twierdzi) podpisania lojalki i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony bez konsekwencji do domu, co więcej, nikt go nie nęka do 1989r.
Cud 7. - Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji nie ujawnia swojej teczki. Ujawnia ją dopiero po naciskach prasy i społeczeństwa kilka lat później.
Cud 8.- Rajmund Kaczyński umiera 17 kwietnia 2005r. Synusiowie cichutko chowają go w tajemnicy, bez mediów, bez sztandarów i hymnów, bez przemówień o zasługach jakie włożył w utrwalanie władzy ludowej. O dacie i miejscu pogrzebu wie tylko kilka najbliższych, zaufanych osób. Rajmund Kaczyński spoczywa w odległym, zapomnianym rejonie cmentarza, bo za bardzo przeszkadzał w karierze synalkom.
Cud 9. - Całkowite umorzenie długu Porozumienia Centrum, dawnej partii braci Kaczyńskich wobec Skarbu Państwa, w czwartym dniu sprawowania urzędu przez PiS-owskiego ministra, zaraz po przejęciu władzy przez PiS w 2005 r.
Cud 10. Śledztwo IPN w sprawie rzekomo fałszywej lojalki podpisanej przez Jarosława zostaje umorzone w 2007r. z powodu przedawnienia. Inni obywatele musieli udowadniać swoją niewinność przez lata, przed sądami. Wałęsa do dziś się z tym szarpie.
Cud 11. - Były prezydent, zresztą dość kiepski, choć tragicznie zmarły, z praktycznie zerowym bagażem zasług dla Polski, leży na Wawelu!
Cud 12. - W IPN brak jakichkolwiek dokumentów z działalności opozycyjnej Jarosława z lat 1982 do 1989r. Rzekomo zniszczyła je UB-ecja. To oczywiste i logiczne - najpierw zbiera się na kogoś dokumenty, a potem, jak się uzbiera to się je niszczy ...
~~
- Historia kiedyś osądzi ów tekst ..