Najlepiej czułby się w czapce / niewidce
płochliwy facet z wybranego sortu
- ten, u którego stają do raportu
krajowe władze.
W jego podsufitce
- czyli zwojach mózgu owładniętych strachem,
kojarzą się obrazy niegodne Sarmaty.
Lecz cóż - on siebie wciąż śmie mianować Lachem
- a Ci stawali dzielnie, gdy groziły baty ..