Promiss Promiss
347
BLOG

Już po mnie...

Promiss Promiss Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Wczoraj wpadł na ranczo dość wiekowy powinowaty.

Zaproponowałam z uśmiechem kawę, bo właściwie - czemu nie.

- Marnie coś wyglądasz - rzucił z...troską???

- taaaak ? 

A konkretnie co się nie podoba?


No te włosy jakoś..., jak Wioletta Willas


Na tym skończył swą opowieść widząc moją nieszczegolną minę.

Czułam podskórnie, że nie o fryzurę jedynie rzecz się rozchodzi...


Faktem jest, że już na głowie fest wichura mi wyrosła

Odrost siwy tudzież

Opalenizna świeża na malinę też urody specjalnie nie dodaje

Zero makijażu pogrąża mnie totalnie i moralnie

Self degrengolady dopełnia fakt braku mani i pedikjuru

A żałoba pod palcyma z powodu w ziemi grzebania oraz dziurawe dresy ziemią wyświnione dopełniają i gruntują mój upadek


Biedne my kobiety, komentowane i stawiane pod ścianą

Czasem chciałoby się tych komentujących też pod ścianą postawić i krzyknąć:

- pierdolę, taka jestem!


A potem ich rozstrzelać :-)


P.S. Pada tak pięknie, że dziś się też nie umaluję. Na pohybel :-)

I kawa na werandzie w piżamach...

Promiss
O mnie Promiss

Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości