Przedwieczorny Przedwieczorny
94
BLOG

Moje z Panią Renatą dywagacje na temat polskiego systemu emeryta

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 13

Jakiś czas temu prowadziłem z Panią Renatą rozmowę na temat naszego systemu emerytalnego. Próbowałem wytłumaczyć że nikt zgromadzonych przez Panią Renatę pieniędzy nie ukradł jak twierdzi ale że taki jest system. Polega on na tym że my płacimy na obecnych emerytów a nasze dzieci będą płaciły na nas. Głupi i niesprawiedliwy system ale zgodny z prawem. Dwa dni temu spór odżył kiedy w rozmowie z innym komentatorem Pani Renata znowu poskarżyła że państwo ukradło jej przez całe zawodowe życie ciułane pieniądze.

Poniżej przytaczam tę rozmowę

 

  1. Do Autorki.

    "Czy tak trudno Ci zrozumiec, że bez względu na władzę - nasze pieniądze zostały sprzeniewierzone?"

    Które pieniądze i jak sprzeniewierzone Bo jeśli dalej pisze Pani te bzdury o ukradzionych składkach emerytalnych to można powiedzieć tylko jedno - Jest Pani niereformowalna.

    2007-07-30 17:17
  2. Przedwieczorny

    Ja i wraz ze mną kilka milionó żyjących i kilka milionów juz nieżyjących emerytów płąciliśmy składki na naszą starość.
    Czy wiesz, gdzie są nasze pieniądze?

    2007-07-30 17:21
  3. Oczywiście że wiem...

    ... jak się Pani zapozna z polskim systemem emerytalnym to też będzie Pani wiedziała.

    2007-07-30 17:32
  4. Przedwieczorny

    Nie pytam o to skąd wiesz - ale CO wiesz.
    Możesz jakieś konkrety?

    2007-07-30 17:52
  5. Pani Renato...

    ... a mówiłem że wiem a nie skąd wiem.
    Proszę niech Pani wreszcie zapozna się z tym systemem bo już któryś raz z rzędu kompromituje się Pani, bo nawet demagogią czy populizmem tego nazwać nie można.

    2007-07-30 22:00
  6. Wprawiasz mnie tym wywojaniem wygibasó w doskonały humor

    Wiesz, ale nie powiesz, bo nie wiesz, za to domagasz się żebym ja powiedziałą, chociaż twierdzisz, że ja nie wiem, ale Ty wiesz.
    Hi,hi, hi, hi.....
    Zapytałam wprost:
    Możesz powiedzieć, gdzie są pieniądze, które odkładałam ja i miliony polskich emerytów, w postaci płaconych przez nas przez caęł nasze zawodowe życie składek?
    Nie rób z siebie idioty skaczącego jak pchła, byle tylko wywinąć się od dopowiedzi - tylko powiedz!

    2007-07-30 22:07
  7. Pani Renato droga.

    Niczego Pani nie odkładała, ani złotówki.
    Tłumaczyłem Pani już dawno a Pani swoje dalej.

    2007-07-30 22:11
  8. Przedwieczorny - nieprawda!

    Jeśli już opieramy się na literze prawa ( czy tak?) - to nawet mam potwierdzenie okresów składkowych i wysokości składek gromadzonych na moim koncie w ZUS.
    Potwierdzenie wpłat jest - ale gdzie są te pieniądze?
    Gdzie procenty od nich - takie najniższe, takie jakie były dostępne w ówczesnych bankach ( też zresztą państwoych)?
    Wiesz????

    2007-07-30 22:38

  9. No trudno...

    ... jest Pani niereformowalna a w dodatku leniwa.
    Więc niech będzie powiem Pani.
    Pani składki szły na emeryturę dla Pańskiej mamy. Ja rodziców już nie mam więc moje składki idą na emeryturę dla Pani. Czy to tak trudno zrozumieć?
    A mówią że w dobie internetu wszelka informacja jest w zasięgi ręki. Jak widać nie dla wszystkich.

    2007-07-30 22:45
  10. Bardzo proszę.

    "Jeśli już opieramy się na literze prawa"

    Proszę o tę literę.

    2007-07-30 22:59
  11. Przedwieczorny

    Litera Prawa - czyli Instytucja Państwa, działająca w oparciu o ustawę (i to niejedną) - czyli ZUS - udzielił mi informacji, że na moim koncie gromadzono w określonych latach określone kwoty składek, które były potracąne z moich pensji ( i od których w zależności od różnych okresów w naszej historii był, lub nie był pobierany podatek - ale to juz dodaję poza informacją jaką przekazał mi ZUS) - co znajduke potwierdzenie w stosownych zaświadczeniach wystawianych mi przez pracodawców. Uzyskałam tez potwierdzenie, że na tym samym koncie zgromadzone w drodze połączenia kont także składki wpłacane przeze mnie samą jako osobę prowadzącą działalnośc gospodarczą - co sama sobie potwierdziłąm stosownymi dowodami wpłat.

    Tak więc przedmiot prawa jakim jest ZUS - potwierdza fakt gromadzenia na moim koncie pieniędzy pochodzących z różnych źródeł - poprzez wydanie mi jako podmiotowi prawa, zgodnego z prawem dokumentu.
    Potwierdzenie powyższe uzyskuję w czasie istnienia państwa po transformacji ustrojowej, zgodnie z aktualną literą prawa w tym zakresie.
    Pieniądze na moim koncie gromadzono.
    I to jest fakt bezssporny.

    Zanim więc przejdę do rażących dysproporcji między zgromadzonym kapitałem, a kwotą wypłacanej mi emerytury, tych wszystkich oprocentowań, waloryzacji, przeliczników, wskaźników itp - pytam raz jeszcze: gdzie są moje pieniądze?

    Czy możesz mi wskazać akt prawny, który zabierał mi moje pieniądze i przekazywał je na inny niż założony przy pobieraniu moich składek i uzasadniający ich pobranie - cel?

    2007-07-30 23:46

  12. PS Przedwieczorny

    Pomijam fakt, że moja mama zmarła w 44 roku życia i nie tylko emerytury nie pobierała, ale jej składki nie zasiliły mojego konta - co rozumiem, ponieważ o tym akurat prawo informowało dokładnie.

    2007-07-30 23:48
  13. Szanowna Pani.

    Wszystko to co Pani napisała to święta prawda. Tylko co z tego.
    Ciągle Pani nie chce zrobić tego o co proszę od dawna.
    Wszystkie te naliczenia to tylko po to żeby można było wyliczyć Pani emeryturę..
    Dziesięć lat temu nasz system zaczął się niemrawo zmieniać. Ale ani Pani, ani ja w tym nie uczestniczymy.
    Bardzo proszę kolejny raz, niech Pani zapozna się z naszym systemem emerytalnym a unikniemy niepotrzebnych i przedłużających się rozmów.
    Za dygresję o matce przepraszam, odniosłem nie wiedzieć dlaczego wrażenie że Pani matka żyje i cieszy się dobrym zdrowiem, jeszcze raz przepraszam.

    2007-07-31 10:02
  14. P.S.

    Inaczej mówiąc, z Pani kapitałem w ZUSie jest tak jak z Pani artykułami. Czysta fikcja.

    2007-07-31 10:40
  15. Natura trolla - Przedwieczorny

    Sadzisz te swoje głupawe złośliwości jak krowa placki - ale na moje NAJPROSTSZE PYTANIE, ODPOWIEDZIEĆ NIE UMIESZ.
    Piszesz jakąś literaturę bez jednego konkretnego argumentu - w oparciu o pewną lansowana jeszcze przez Balcerowicza tezę, której celem było usprawiedliwienie miskich emerytur w Polsce i wysokich kosztó spłąty długów Gierkowskich.
    Masz jeden cel - za wszelką cenę odwrócić uwagę od winy za polską rzeczywistość Kaczyńskich i ich rządów.
    Kaczyńscy służą interesom zachodnich bankierów LEPIEJ I GORLIWIEJ niż służyła komuna!

    PROSZĘ PO RAZ KOLEJNY: ( SKUP SIĘ KOCHNEŃKI!!!!)
    PODSTAWA PRAWNA, NA KTÓREJ OPIERASZ STWIERDZENIE,ŻE ZGOROMADZONE NA INDYWIDUALNYCH KONTACH PIENIĄDZE DZISIEJSZYCH EMERYTÓW NIE SĄ ICH PIENIĘDZMI I NIE stanowiły w przeszłości i nie STANOWIĄ dziś PODSTAWY DO WYPŁACANIA IM ZGODNEJ Z WYSOKOŚCIĄ KAPITAŁU EMERYTURY?????
    Możesz podać???????????????????????????????

    PS. Nasz "system emerytalny" - to zbiór sporej ilości ustaw. Zamiast odsyłać mnie do niego i bredzić ogólniki
    - wskaż konkretny przepis, o który PYTAM!!!!


    Jeśli znów będziesz pieprzyć coś o jakiejś "fikcji" - kończę rozmowę i wyrzucę wszystkie Twoje komentarze z tego wątku jako śmieci BEZ TREŚCI.
    i NIE WYMąDRZAJ SIĘ ZA CHWILĘ, ŻE ZROBIĘ TO Z BRAKU ARGUMENTÓW. ( te duperele o nożyczkach i wycinaniu biednych oponentów)
    TO TY NIE MASZ ARGUMENTÓW - poza pustosłowiem.

    Więc jak będzie?
    Potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie?
    Czy dalej będziesz wić się jak piskorz UDAJĄĄC, że masz coś do powiedzenia?

    2007-07-31 11:36
  16. Poddaję się.

    Zmarnowaliśmy już tyle czasu, tylko dlatego że nie chce się Pani sięgnąć choćby do googla i sprawdzić Co z tego że przytoczę Pani numery ustaw. Przecież nie będę robił wykładu.
    To pani twierdzi że Pani składki były gdzieś gromadzone to niech Pani wskaże gdzie to zostało zapisane tylko bez takich ogólników jak:

    Litera Prawa - czyli Instytucja Państwa, działająca w oparciu o ustawę (i to niejedną) - czyli ZUS - udzielił mi informacji, że na moim koncie gromadzono w określonych latach określone kwoty składek, które były potracąne z moich pensji.

    To że panią informowano o "zgromadzonym" kapitale nie znaczy że taki kapitał kiedykolwiek powstał. On istnieje tylko na papierze. Istnieje tylko dlatego że jest potrzebny do wyliczenia Pani emerytury, a nie do tego żeby go Pani wypłacać.
    I jeszcze raz powtarzam składki potrącane pracującym służą do wypłacania składek emerytom, a nie do gromadzenia w banku. Prawdziwy system emerytalny o jakim Pani pisze zaczyna dopiero powstawać.
    * Ustawa o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych z dnia 28.08.1997r.
    * Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17.12.1998r.
    * Ustawa o Pracowniczych Programach Emerytalnych z dnia 20.04.2004r.
    * Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13.10.1998r. Oto konkretna litera prawa o którą się Pani dopomina proszę je przeczytać jeśli Pani chce. Ale to nużąca lektura, prościej sięgnąć do bardziej popularnych opracowań, ma je Pani w zasięgu ręki.

    2007-07-31 12:57
  17. Znalazłem...

    ... kawałek prawdy w Pani komentarzu:

    "STANOWIĄ dziś PODSTAWY DO WYPŁACANIA IM ZGODNEJ Z WYSOKOŚCIĄ KAPITAŁU EMERYTURY"

    To jest ta prawda. Ale nie tego dotyczył nasz spór. Dotyczył on sprzeniewierzenia gromadzonych latami składek. Ten kapitał o którym Pani pisze to nie pieniądze na koncie tylko wyliczenie potrzebne do obliczenia wysokości emerytury.

    2007-07-31 13:10
  18. P.S.

    "- wskaż konkretny przepis, o który PYTAM!!!!"
    Tego się nie da załatwić wskazaniem jednego przepisu podobnie jak Pani nie jest w stanie wskazać jednego przepisu mówiącego inaczej. To jest SYSTEM.

    2007-07-31 13:14
  19. P.P.S.

    "ZGOROMADZONE NA INDYWIDUALNYCH KONTACH PIENIĄDZE DZISIEJSZYCH EMERYTÓW NIE SĄ ICH PIENIĘDZMI"

    Indywidualne konta to tylko pozycje księgowe. Nikt niczego NIE GROMADZIŁ.

    2007-07-31 13:17
  20. Wiesz co Przedwieczorny - jesteś żałosny!

    Argumenty masz jak dziecko z gimnazjum.

    W myśl Twoich argumentów, nasze państwo też jest wyłącznie tworem, które istnieje TYLKO na papierze!

    A mnie właśnie o ten PAPIER chodzi!
    Bo ten PAPIER - to PRAWO!!!

    Domagam się od Ciebie potwierdzenia głoszonej przez Ciebie hipotezy aktem prawnym.
    NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO!

    Usprawiedliwiasz władzę posługując się wyłącznie teoryjką, która nie ma ŻADNEGO uzasadnienia prawnego!

    I jeśli dzieje się tak jak się dzieje i jak to przedstawiasz ( bo nie neguję, że tak właśnie jest) - to na tym włąśnie polega SPRZENIEWIERZENIE PIENIĘDZY - SKŁADEK EMERYTÓW PRZEZ PAŃSTWO!

    2007-07-31 14:23
  21. Tak Pani Renato...

    ... jestem żałosny że tracę czas na coś co z góry jest skazane na niepowodzenie. Pani nic nie przekona. Nawet nie chce się Pani sięgnąć po informacje.

    Pierwszy filar polskiego systemu emerytalnego, którego obsługą zajmuje się ZUS, funkcjonuje jako Międzypokoleniowy Kapitał Uprawnień Emerytalnych (MKUE). A oboje jesteśmy w wieku że tylko ten filar nas dotyczy.

    I to jest zgodne z prawem i przytoczonymi wyżej ustawami.
    "Dura lex sed lex".
    Zaakceptowała Pani fakt że emerytury nie są dziedziczone a nie chce Pani zaakceptować reszty wynikającej z systemu repartycyjnego.

    Proponowałem odwołanie się do bywalców Salonu w kwestii naszego sporu ale wolała Pani wyciąć moją propozycję, trudno. Miałem nadzieję że po prostu uwierzy Pani któremuś z Pani fanów bo że mnie nie chce pani uwierzyć rozumiem. Nie rozumiem tylko uporu w trwaniu w czymś co sama może Pani łatwo sprawdzić.

    2007-07-31 14:45
  22. "Domagam się od Ciebie potwierdzenia głoszonej przez Ciebie hipotezy aktem prawnym."

    Oto te akty prawne w oparciu o które funkcjonuje ten system:
    * Ustawa o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych z dnia 28.08.1997r.
    * Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17.12.1998r.
    * Ustawa o Pracowniczych Programach Emerytalnych z dnia 20.04.2004r.
    * Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13.10.1998r

    Przytaczam je już drugi raz. To są te akty prawne o które tak się Pani dopomina. Proszę mi udowodnić że system emerytalny jest niezgodny z tymi aktami prawnymi.

    I to co Pani mówię to nie jest żadna hipoteza tylko możliwie najprostsza wykładnia systemu.

    2007-07-31 14:52
  23. Przedwieczorny

    Wycięłam Twów wpis, ponieważ był umieszczony pod zupełnie inny tekstem. Zresztą wiem dlaczego tam włąśnie go zamieściłeś, a nie tu, gdzie toczy się ta konkretna rozmowa.

    Widzę wicia się Twojego jak piskorz ciąg dalszy.

    Czemu nie stać Cię by przyznać, że NIE MA TAKIEGO PRZEPISU PRAWNEGO, który pozwalałby państwu na traktowanie moich składek, jako kwestii czysto umownej.
    I że skoro ZUS podaje informację o KAPITALE - to jest to informacja konkretna, a nie hipotetyczna, ani tym bardziej umowna oparta o ISTNIEJĄCE PRAWO i zawierająca w sobie zobowiązanie prawne państwa desygnowane na instytucję państwa jaką jest ZUS - wobec obywatela.

    2007-07-31 14:54
  24. Ja chyba świętym zostanę.

    Pani składka wcale nie jest umowna. Gdyby była umowna to by jej Pani nie płaciła.
    Natomiast Państwo, przy pomocy wymienionych wyżej ustaw, umówiło się z Panią że pieniądze które potrąca z Pani wypłaty wykorzysta na wypłatę emerytur dla emerytów. Natomiast umówiło się z Panią również że kiedy Pani przejdzie Pani na emeryturę, otrzyma ją Pani ze składek płaconych przez innych. Emeryturę liczoną według wzoru który bierze pod uwagę Pani zarobki, lata pracy, średnią krajową i jeszcze parę rzeczy. Kiedy przechodziła Pani na emeryturę musiała Pani uczestniczyć w tym. Nie pamięta Pani jak wyliczano Pani emeryturę?

    2007-07-31 16:11
  25. Przedwieczorny

    O to właśnie mi chodzi - o tę umowę państwa ze mną.
    Masz gdzieś ten dokument?
    Bo ja takiej umowy z państwem nie zawierałam i nic o niej nie wiem.

    2007-07-31 16:20
  26. Pani Renato.

    A czym według Pani jest ustawa?

    2007-07-31 16:41
  27. No, no... jeszcze troszkę Przedwieczorny, zrób wysiłek...

    ustawa, no włśnie, właśnie...- od...( nawet nie chce mi się sprawdzać od kiedy) proszę: PODAJ MI W JAKIEJ USTAWIE JEST TA MOJA UMOWA Z PAŃSTWEM ZAPISANA!

    2007-07-31 18:35
  28. Pani Renato.

    Każda ustawa jest umową Państwa ze społeczeństwem.
    My wybieramy posłów a oni w naszym imieniu uchwalają ustawy to tak jakbyśmy to my je pisali, i my sie do wszystkiego co w nich jest zawarte zobowiązywali.
    Ale koniec, Pani Renato, koniec tej jałowej rozmowy.
    Powiedziałem co miałem do powiedzenia i dalej nie zamierzam tego ciągnąć.

    2007-07-31 18:40
  29. No i dupa zbita Przedwieczorny!!!

    Pytam o KONKRETNĄ USTAWĘ!

    Nie masz takiej uatawy. Nie możesz jej podać. Nawet nie wiesz czy istnieje.
    Pieprzysz jakieś banialuki, usiłujesz dowieść coś, czego dowieść się nie da.
    Przyciśnięty do ściany biedaku - nie masz nic w łapce.
    Ani nazwy, ani artykułu tej ustawy.
    Bo jej nie ma - I TO WŁAŚNIE TWIERDZĘ OD POCZĄTKU!!!
    Tak się kończy głupie trollowanie i granie "gościa"

    Tak to możesz pogruchać sobie z sąsiadką spod 4, albo ze szwagrem jak będziecie razem mleko kupować.
    Przed nimi to nawet możesz uchodzić za "znawcę przedmiotu" ( obojętnie jakiego!)

    2007-07-31 18:57

  30. Powiem jeszcze prościej...

    ...ustawy, w tym i te na podstawie których ZUS dysponuje składkami emerytalnymi są wyrazem woli społeczeństwa. Z tego prosty wniosek że ZUS robi to co robi zgodnie z Pani wolą. I to jest wszystko co mam Pani w tej sprawie do powiedzenia. I tak poświęciłem Pani więcej czasu niż było warto zważywszy na marny skutek. Pani po prostu nie chce przyjąć do świadomości rzeczy najbardziej oczywistej jeżeli nie pasuje ona Pani.

    2007-08-01 08:34

Przedwieczorny

Wykładu dla kuchcików i palaczy ciąg dalszy...
Wiedza Pana Przedwieczornego zamyka się w wiekopomnym jego odkryciu, że ziemia jest okrągła. A na pytanie pana Józia spod 16tki kto tak powiedział, odpowiada, że "wielcy uczeni". Kto konkretnie i kiedy i gdzie można to przeczytać - pyta Pan Józio.

I tu następuje popis wykręcania się od odpowiedzi Pana Przedwieczornego, który nie wie nic ponadto, że "ziemia jest okrągła" - ale przecież za Chiny Ludowe nie przyzna się Panu Józiowi, że nie wie i ani odpowiedzi na postawione przez Pana Józia nie zna, ani i też samych pytań nie bardzo rozumie.
Żona Pana Przedwieczornego, zawsze przecież mu powtarza, ależ Ty Przedwieczorny jesteś mądry! A tu taki Józio, o którym Przedwieczorny wie, że powiedział publicznie, w sklepie osiedlowym o żonie Przedwieczornego, że to wyjątkowa kretynka - śmie zadawać pytania!
No i ludzie patrzą!
Trzeba tak odpowiedzieć, żeby Pan Józio przestał swoje pytania zadawać...I Przedwieczorny odpowiada, że wielcy uczeni to tacy ludzie, którzy się dużo nauczyli i znają tabliczkę mnożenia na pamięć!

No i tak to z Tobą jest Przedwieczorny.
Nie tylko nie znasz odpowiedzi na proste pytania, ale własnych słów nie potrafisz potwierdzić.
Tkwisz w głupich ogólnikach - i nic ponadto.

I nie pieprz mój malutki, że "nie warto" mi poświęcać czasu - bo Twoja wytrwałość w prezentacji własnej ignorancji kierowana Twoją bezsilną złością - to jedyne czym możesz imponować.

Zawsze mogę liczyć, że się pojawisz na moim blogu - zawsze Ci będzie "warto".
I zawsze będziesz prezentować ten żałosny poziom kasjera z PGRu na emeryturze.

2007-08-01 11:35


Aż trudno mi uwierzyć że taka rozmowa miała miejsce i obawiam się że to wcale nie koniec.

 

 

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka