Niby PiS potępił agresję na Ukrainę, niby odciął się od Orbana, ale pisowski wicemarszałek Sejmu Terlecki wypowiada się tak, że można podejrzewać, iż jest cichym poplecznikiem Putina.
Ciekawe, czy to co mówi, mówi z poparciem Kaczyńskiego czy wbrew niemu.
Inne tematy w dziale Polityka