Ktoś powinien!
Inaczej sportowi sędziowie zamienią się w bandę realizującą interesy sponsorów, bukmacherów, działaczy, polityków itp.
Nie mam wątpliwości, że część z nich to skorumpowana grupa, za nic mająca idee sportowej rywalizacji. Przykłady?
Proszę uprzejmie:
1/ Ostatnie Euro i piłkarskie kuriozum, czyli podyktowany rzut karny.
System var dopuszcza powtórkę wideo w tylko czerech przypadkach ;-) Sędziów na boisku było ilu? Sędziów-asystentów przy systemie var było ilu? A Angole strzelili sobie karnego - niesamowite, nieprawdaż?
2/ Olimpijski protest Zofii Klepackiej. Francuzka windsurferka (złota medalistka z Brazylii) mogła płynąć dowolnym halsem , to Klepacka miała/mogła uniknąć zderzenia. W efekcie całego zamieszania początkowa liderka kończy konkurencję daleko od podium.
3/ Dyskwalifikacja, za przekroczenie strefy zmiany, w eliminacjach amerykańskiej sztafety mieszanej 4x400m i jej anulowanie.
Ja na 100% widziałem inne kadry, niż sędziowie ;-)
Przecież Amerykanie muszą pobiec w finale - sam prezydent Biden będzie oglądał?!?
Wyjaśnień tych sytuacji może być całe mnóstwo, ale i do głowy przychodzą mi różne dziwne spekulacje.
Zaczyna mnie mierzić oglądanie tych pseudo-sportowych spektakli.
Sfrustrowanym zawołaniem, pzdr : sędzia - kalosz, na Madagaskar!
ps.
spiskowe teorie nie istnieją (wiadomo)
istnieją tylko dobrzy ludzie, ludzie honoru, realizujący z premedytacją określone zamierzenia