Bitwa o rynek energii odnawialnej
Co będzie - tragedia grecka, czy nowy Eden?
Rynek energii odnawialnej i baterii, który jest nazywany w skrócie rynkiem EEB. To światowy trend, trendy bywają różne…
Korzystne, niekorzystne, lepsze, gorsze, dobre, złe….
Niektórzy piszą, że to bitwa technologiczna, przemysłowa.
Z wyliczeń przewidywanych wydatków wynika, że walka może się toczyć o „tort” wartości 51 bilionów USD.
Nawet kawałek tego tortu lub jego brak, może spowodować, że małe firmy stają się gigantami, a dzisiejsze potężne korporacje, sektory i branże mogą być skazane na zagładę.
Często jest opowiadana przez zwolenników zmian piękna historia (dotyczy to także najbliższy współpracowników Elona Muska – króla Midasa naszych czasów), że wszystko zależy od przełomowej "super baterii", która może wytrzymać do 19 milionów kilometrów.
Nawet prezentowany jest model tej baterii:
- Magazynuje więcej energii
- Szybko uwalniania energię
- Pracuj bezpiecznie
- Ekstremalnie długa żywotność
Akumulator, który może przechowywać niesamowitą ilość energii elektrycznej niż jakikolwiek inny akumulator samochodowy dostępny obecnie na rynku.
W ten sposób możliwy jest 25-krotny wzrost wydajności.
Tesla może na jednym ładowaniu przejechać cztery razy przez Stany Zjednoczone i z powrotem.
Akumulator ten byłby absolutnym przełomem w przyszłości elektromobilności – bezemisyjnym autem z potencjałem przeskoczenia trzech barier technicznych za jednym zamachem...
• Ładowanie w 8 minut – nie w godziny!
• Zasięg około 15 000 km – wystarczy ładować baterię co kilka miesięcy, a nie prawie codziennie.
• A bateria wytrzyma około 19 milionów kilometrów, a nie tylko 150 000 km.
I jeszcze jedna kwestia: kosztowałoby to tylko ułamek tego, co kosztują dzisiejsze systemy magazynowania energii elektrycznej.
Piękna reklama…
Ja jestem jak niewierny Tomasz, jak nie zobaczę tego na własne oczy to nie uwierzę…
....