Sukces Karola Nawrockiego jest także sukcesem Donalda Trumpa
Donald Trump zaprezentował swój europejski sukces Amerykanom, dobrze to przyjęła opina publiczna w USA nie tylko Polonia.
Czy komuś to się podoba, czy też nie ta wizyta Karola Nawrockiego była skazana na sukces.
Po co była ta bufonada Radosława Sikorskiego?
Też chciał być ojcem tego sukcesu....
Starał się o wejście do Białego Domu, ale pocałował klamkę.
Biały Dom miał dla niego przekaz, że Prezydent USA Donald Trump o bezpieczeństwie będzie tylko rozmawiał z Prezydentem RP Karolem Nawrockim.
Pamiętajcie Państwo, że nieważne to co widzialne, zawsze ważniejsze to co niewidzialne.
Jest dobra chemia, Karol Nawrocki kontynuuje w relacjach z Ameryką politykę Andrzeja Dudy.
To co widoczne:
1. Potwierdzenie gwarancji bezpieczeństwa Polski.
2. Zaproszenie na przyszłoroczny szczyt G-20.
3. Jeśli będzie pokój lub rozejm Ukrainy z Rosją to w Polsce zwiększy się obecność specjalistycznych jednostek US Army.
Gdyby Sikorskiemu i Tuskowi zależało na lepszych stosunkach z USA to wspieraliby inwestycje amerykańskie w Polsce, tak żeby Polska stała się amerykańskim interesem. Ameryka skutecznie zawsze broni swoich interesów. A US Army zadowolona byłaby z polepszenia zdolności komunikacyjnych w Polsce: PCK, porty kontenerowe...
Szkoda, że media w Polsce nie podchwyciły, chyba najbardziej interesujący wątek.
Było wiadomo, że będą rozmowy o bezpieczeństwie Polski, obecności US Army ale nikt nie spodziewał się, że Prezydent RP powalczy o interesy naszych południowych sąsiadów.
Chodzi o rozwiązanie problemu, który nie załatwiła UE, chodzi o gaz dla Węgier i Słowacji.
Jesli Rząd Donalda Tuska chce wspierać tę inicjatywę powinien przystąpić do rozbudowy infrastruktury gazowej w kierunku południowym.
Panie Sikorski dość popierdułek na temat instrukcji, proszę brać się za konkretną robotę.
...
Inne tematy w dziale Polityka