DEI w Polsce, zamiast praworządności?
DEI to termin używany w kontekście zarządzania i praktyk organizacyjnych, a także w ramach społecznego i kulturowego dialogu, aby podkreślić znaczenie różnorodności, równości i inkluzji w miejscu pracy oraz społeczeństwie.
DEI nie opiera się na kwalifikacjach i umiejętnościach, jest szkodliwą ideologią...Pogarsza jakość produkcji i usług.
Szamani DEI definiują ją (w skrócie):
Różnorodność (Diversity)
Różnorodność oznacza obecność różnych grup ludzi o różnych cechach, takich jak płeć, wiek, rasa, pochodzenie etniczne, orientacja seksualna, niepełnosprawność i inne, w organizacji lub społeczeństwie. Dywersyfikacja ma na celu zapewnienie różnorodności perspektyw, doświadczeń i umiejętności w grupie.
Równość (Equity)
Równość oznacza zapewnienie równych szans i traktowania wszystkich ludzi, niezależnie od ich cech, pochodzenia czy przynależności do określonych grup. Równość zakłada eliminację niesprawiedliwych i dyskryminacyjnych praktyk oraz dążenie do sprawiedliwości społecznej.
Włączenie (Inclusion)
Włączenie oznacza tworzenie środowiska, w którym wszyscy pracownicy lub członkowie społeczeństwa czują się akceptowani, doceniani i mogą aktywnie uczestniczyć w życiu organizacji lub społeczeństwa. Włączenie promuje otwartość na różnorodność i aktywne zaangażowanie wszystkich.
A teraz próby wprowadzenia DEI w Polsce przez rząd koalicji 13 grudnia.
Forpocztę stanowią profesor Marcin Wiącek rzecznik praw obywatelskich i minister sprawiedliwości magister Waldemar Żurek.
Panowie lansują hasło, a właściwie program DEI - "URODZILI SIĘ NIE TAM GDZIE TRZEBA "....
I tak:
Projekt ustawy uprawniający obcokrajowców do bycia wybranym, zasiadania i wykonywania zadań ( orzekania) sędziego w każdej polskiej strukturze wymiaru sprawiedliwości .
Projekt ustawy dotyczący pożyczek dla obcokrajowców.
To czysta hipokryzja i wprowadzenie DEI do RP.
Panowie atakują sędziów wybranych zgodnie z prawem (co potwierdza legendarna Komisja Wenecka) i zatwierdzonych przez Prezydenta RP.
Sędziów tych stygmatyzują jako neosędziów i ich pracę uznają za nieważną.
A chcą, żeby pasterze kóz z Kenii i piraci z Somali orzekali w polskim wymiarze sprawiedliwości.
Czy neosędziowie "URODZILI SIĘ TAM GDZIE TRZEBA "?, a może o coś innego tu chodzi...Dlaczego profesor Wiącek nie wspiera legendarnej Komisji Weneckiej?
Nielegalni emigranci powinni osądzać Polaków? Osobiście uważam, że powinni być deportowani tam gdzie się urodzili... albo do krajów trzecich jak robi to Prezydent USA Donald Trump.

....
Inne tematy w dziale Polityka