catrw catrw
192
BLOG

Republikański sztab wyborczy Donalda Trumpa przygotowuje przejęcie elektoratu w dużych mia

catrw catrw Polityka Obserwuj notkę 0

Republikański sztab wyborczy Donalda Trumpa przygotowuje przejęcie elektoratu w dużych miastach...

W wyborach samorządowych w Polsce, „Dobra Zmiana” choć odniosła zdecydowane zwycięstwo w skali kraju nie przebiła szklanego sufitu na poziomie 1/3 poparcia w dużych miastach. Podobny problem mają Republikanie w USA. Dlatego chcą zawalczyć o tradycyjny elektorat Demokratów - Afroamerykanów. Na pytanie, dlaczego czarni wyborcy mają głosować na niego, Donald Trump odpowiedział: "...Co mają do stracenia...?" Praktycznie każde większe miasto w USA jest kontrolowane przez Demokratów. W każdym z tych miast, często o niskich dochodach, większość czarnoskórych rodzin jest zmuszana do wysyłania swoich dzieci do najgorszych szkół publicznych. Są zmuszeni żyć w najgorszych dzielnicach. I są narażani na najgorsze zagrożenia środowiskowe.

Im bardziej liberalne miasto, tym gorsze życie codzienne. Modelowy jest Nowy Jork, ma najbardziej zróżnicowane szkoły w kraju i jedne z najgorszych szkół publicznych. W Kalifornii jest najwięcej bezdomnych w kraju (chociaż bezdomność w przeliczeniu procentowym jest wyższa w dwóch liberalnych stanach: w Nowym Jorku i na Hawajach). W San Francisco liczba osób bezdomnych, głodnych, uzależnionych od narkotyków i dotkniętych ubóstwem stała się narodową hańbą USA. Nowy Jork ma najstarszy publiczny system mieszkaniowy w kraju. Jest on również jednym z najgorszych. Wszędzie toksyczna farba ołowiowa, pleśń wywołująca astmę, brak ciepła, częste przerwy w dostawie prądu, pluskwy, karaluchy, szczury. Ostatnio firma Amazon od władz miasta otrzymała 3 miliardy USD, chrześcijańscy Republikanie dziwią się, że te publiczne pieniądze nie zostały przekazane na ustawowe cele miasta, choćby budownictwo komunalne. Często występujące w miastach, tworzone przez kolesioskie układy monopole, wpychają czarnych Amerykanów w przestępczość. Zbyt często cele polityczne każdej specjalnej grupy interesu nakładają koszty na wszystkich innych (skąd My to znamy- beneficjenci wyłudzeń vatowskich w RP). Niemal wszystko, co hamuje sukces rodzin czarnych w mieście, jest wynikiem złych rządów, które popierają układy kolesi. Przykładem są taksówki w Nowym Jorku, które rutynowo dyskryminowały czarnych kierowców. Prawie w każdym dużym mieście USA, ratownicy medyczni (czarni), którzy pomagali żołnierzom United States Army na polu bitwy za granicą, nie mogli zapewniać podobnej opieki w społecznościach o niskim dochodzie. Dopiero niedawno, dzięki wolnemu rynkowi, MinuteClinics znalazło sposób na obejście tych przepisów. Nie ma powodu, dla którego rynki nie byłyby w stanie budować mieszkań dla ludzi o niskich dochodach. Na początku XX wieku ponad 90 procent ludności USA żyło poniżej poziomu ubóstwa. Jednak tym ludziom udało się znaleźć miejsce do życia. W dzisiejszych czasach w każdym dużym mieście nie obowiązywały specjalne regulacje dotyczące (niesubsydiowane) mieszkań dla ludzi o niskim dochodzie.

Jaka jest oferta Republikanów, jeśli kandydat A daje lepszą ofertę niż kandydat B, musisz być skłonny do poparcia kandydata A. W przeciwnym razie obaj kandydaci nie mają powodu, aby ubiegać się o poparcie. To jest problem dla czarnych Amerykanów. Rok po roku, w wyborach po wyborach, udzielili prawie całkowitego poparcia tylko partii Demokratycznej. Z tego powodu obie strony przestały konkurować programowo o ich głosy. W ostatnich wyborach 90 procent czarnych wyborców głosowało na Demokratów.

Nowi Demokraci, którzy wygrywali z czarnym wsparciem, przystąpili do zamykania szkół czarterowych bardzo popularnych wśród czarnych Amerykanów chcących zdobyć dobre wykształcenie, którego nie zapewniają szkoły publiczne.

Kampania wyborcza białego republikanina Rona DeSantisa w wyścigu na fotel gubernatora Florydy

pokazała, że jak są konkrety, to czarni wyborcy poprą także Republikanów. Wygrał, uzyskując poparcie 18 procent głosów czarnych kobiet, podczas walki z czarnym męskim przeciwnikiem. Konkretem były kupony szkolne dające możliwość wyboru lepszej szkoły. Demokraci nie mają oferty dla Afroamerykanów, mają tylko mityczne kalki mówiące, że demokratyczne rządy sprawiają, że czarni Amerykanie mają się lepiej. Choć fakty są inne, nie ma demokratycznego polityka, który chce uwolnić rynek pracy, obniżając bariery regulacyjne wymagające licencji rządowej na 30 procent wszystkich miejsc pracy w kraju, co ułatwiłoby wielu czarnym mającym kwalifikacje i umiejętności (choćby z wojska) w zdobyciu lepiej płatnej pracy.


catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka