Rafał Osiński Rafał Osiński
99
BLOG

To hak na posła! Krytykował MEN Nowackiej. Bronię Józefaciuka

Rafał Osiński Rafał Osiński Polityka Obserwuj notkę 8
Najpierw wydziaranego gościa (to jego cecha rozpoznawcza) pchali do przodu. W roku wyborczym dostał nawet para-edukacyjny program w TVN. To pomogło wejść do parlamentu, gdzie chyba miał być tylko politycznie nieszkodliwą, ekscentryczną „przystawką” - reprezentantem otwartego podejścia do ludzi postrzeganych jako kulturowo nienormatywni.

Jednak poseł Marcin Józefaciuk znalazł ważną niszę i wziął się ostro do konkretnej roboty. Zajął się alienacją rodzicielską - śmierdzącym jajem, którego nikt spośród rządzących dotąd nie miał odwagi ruszyć m.in. z obaw przed narażaniem się walczącym feministkom. Alienacja rodzicielska – czyli bezpodstawne izolowanie dziecka od jednego z rodziców po rozpadzie ich związku – zdecydowanie częściej dotyka ojców niż matki, lecz coraz więcej jest też matek „wyrolowanych” przez niektórych cwaniakujących w zaburzony sposób ojców. Poseł Józefaciuk dąży do konkretnych zmian w prawie, więc trzeba go przystopować. Poza tym krytykuje część działań obecnego Ministerstwa Edukacji Narodowej, zatem zaczął „uwierać” koalicję rządową. A że pojawił się pretekst, aby uciszyć niewygodnego posła, szybko skorzystano z okazji.

Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Praw Dzieci na początku sierpnia Jóżefaciuk umożliwił zabranie głosu wszystkim, którzy zapisali się do dyskusji - bez cenzurowania. A że przeciwnicy sejmowych działań Józefaciuka (z jego własnego klubu parlamentarnego) dopatrzyli się, iż wśród wielu wypowiadających się był jeden człowiek skazany za przemoc seksualną wobec dziecka (który odbył już karę trzech lat pozbawienia wolności), to za karę Józefaciuka skazano na ostrzegawczą banicję – zawieszenie na dwa miesiące w członkostwie w klubie parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej  – bo „nie dopatrzył”... A co? Miał każdego inwigilować, kto chce zabrać głos?! Prześwietlić kilkadziesiąt osób? Oczywiście, przestępstwo pedofilii obrzydza, lecz Józefaciuk nie jest winny przestępstwu popełnionemu przez tego człowieka, którego nawet nie znał. A tak na marginesie: w sejmie przecież wypowiadają się sami krystalicznie uczciwi i prawi posłowie… Naprawdę?!

Nie przypuszczałem, że kiedyś będę bronił posła Marcina Józefaciuka, gdyż trochę nas różni. Jednak teraz warto, ponieważ po tej sytuacji zostanie nałożony jeszcze mocniejszy kaganiec, kto może wypowiedzieć się jako gość sejmowych komisji i zespołów. Pretekst do wprowadzenia cenzury będzie perfekcyjnie wykorzystany. Mam nadzieję, że łódzki poseł nie przejmie się żałosnym działaniem „swoich” (choć formalnie nie należy on do Platformy Obywatelskiej jako partii), lecz nadal będzie „robił swoje” – a właściwie na rzecz przeciwdziałania sankcjonowaniu w Polsce przemocy wobec dzieci, co dotąd szeroko czynią sądy rodzinne. Z posłowania w sejmie przecież nikt go nie wyrzuci, a może być nadal istotnym głosem przynajmniej w celu pokazania możliwych dróg rozwiązań problemu alienacji rodzicielskiej, którą wiele środowisk chce utrzymać - chociaż tak rzekomo zależy im na mitycznym „dobru dzieci”.

Rafał Osiński



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj8 Obserwuj notkę

Sprawy społeczno-polityczne i kościelne, edukacja, ochrona zdrowia to bliskie tematy. Ale nie tylko. Jestem uważnym obserwatorem i pomagam, abyśmy nie utopili się w naszej rzeczywistości. Prowadzę kanały na You Tube oraz X: @RafalOsinski-WnikliwyKanal @RafalOsinski-psychoedukacja https://twitter.com/RafalOsinski_

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka