Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy
79
BLOG

Koniec dominacji lewicy w Polsce

Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy Polityka Obserwuj notkę 19

Lewica, mam wrażenie, ma lepsze odczucia o swoich szansach i możliwościach niż stojący z boku obserwator. A na lewicowej stronie doszło do swoistej implozji- po latach dominacji lewica z całą swoją ideologią nagle zapadła się do wewnątrz. Dziś widać ledwie lewicowe kanapy i nielicznych publicystów w rodzaju pro-SLD-owskiego Żakowskiego. To nie stało się nagle. To stało się także dlatego że wreszcie do władzy w Polsce doszła bardziej „prawdziwa" i ostrzejsza, zdecydowana prawica. Po lewicowej stronie zaś dominowały pozycje centrowe, skuteczne do czasu.

Są dwa wielkie rodzaje lewicy, zresztą sam termin „lewica", tak nadużywany w Polsce, jest anachronizmem. Do lewicy wg jej polskiego znaczenia zaliczyć należy i socjalistów, i liberałów, choć te dwie grupy mają zupełenie sprzeczne poglądy gospodarcze. Dlatego też od dekad politolodzy i publicyści stosują wykresy Nolana i inne odwzorowania dwuwymiarowe zamiast jednowymiarowej dychtomii lewica- prawica, dziś w poważnym dyskursie raczej mylącej i nieprzydatnej.

Polityka SLD za czasów ostatnich baronów to polityka centrum. Brakowało tam ideologii, brakowało tam jasnego zdefiniowania grup docelowych. Była to może polityka sukcesu politycznego, ale już nie gospodarczego- za rządów SLD wzrost gospodarczy w pewnym momencie zmalał niemal do zera.

Dziś, po drugich z rzędu wyborach w Polsce ukształtował się system dwupartyjny w którym SLD, polityczne centrum, nawet nie jest języczkiem u wagi. Kryzys lewicy zresztą zaczął się dużo wcześnoiej, gdy dawni postkomunistyczni oportuniści zaniechali wszelkiej pracy u podstaw. Przecież można przekonać społeczeństwo do zmiany przekonań odnośnie wielu kwestii spornych.

Tymczasem SLD, mając władzę i podporządkowane sobie radio i telewizję rządową, nawet się nie zająknęło o tych problemach, nazwanych przez jedną z liberalnych publicystek jako efekty „modernizującego się" społeczeństwa. Tematy te podjęły za to partie pozaparlamentarne, i z sukcesem uczyniły z nich płaszczyznę nowych podziałów politycznych. SLD zareagował na te zmiany z opóźnieniem kilku lat.

Gdy odwiedzimy typowe portale określające się jako lewicowe, to spotkamy tam przede wszystkim okrzyki i odgłosy różnych „tragedii społecznych". Strajki, okupacje, protesty społeczne. Brak tu zupełnie głosów widzących jakiś porządek na metapoziomie, brak tu wielkich ideologii, poza ideologią socjalistyczną albo populizmami. Typowa lewica w Polsce to wciąż populizm gospodarczy i nieodmiennie nic się tutaj nie zmieniło.

Lewica, a raczej centrum w postaci SLD zmarnowało swoją wielką szansę po wygranej w 2001 roku. To wówczas należało podjąć pracę u podstaw społeczeństwa, żmudną pracę nad zmianą pewnych poglądów, aby zapewnić sobie polityczną przyszłość za kilka lat. Wygrała jednak pewność siebie i wizja doraźna. A polityczne centrum w jakim znalazło się SLD zostało szybko i doszczętnie zawłaszczone przez PO. Partia także straciła tradycyjny elektorat rozdawnictwa, efekt swego populizmu gospodarczego, na korzyść konserwatywnych obyczajowo partii populistycznych.

Dziś lewica niemal nie ma mediów. Jakie są media lewicowe? Trybuna, Przegląd- to najsilniejsze z nich, choć i tak o marginalnym znaczeniu. W środku- resentymenty za komunizmem, historia o tym jak to źle było za prywatnego właściciela i jak to rozkwita wałbrzyska fabryka porcelany pod zarządem szefa- związkowca. Historia możliwe że prawdziwa, ale jednak chyba niereprezentatywna, rzadka.

Dziś, lewica by odzyskać dawne wpływy, dawnych wyborców, musiałaby się poświęcić pracy u podstaw. Chodzić z ulotkami od domu do domu, przekonywać ludzi w drzwiach, rozdawać gazetki. Tylko że tak radykalne idee gospodarcze które proponuje dziś polska lewica, na zachodzie Europy nie mają wzięcia, są tylko folklorem który znajduje poparcie co najwyżej u studentów i to tylko tych kierunków gdzie nie uczy się podstaw ekonomii neoklasycznej, skutecznie wybijającej populistyczną argumentację wraz z zębami, co wiecej, zaszczepiającą niewiarę w taki populizm.

Polska lewica, sądząc po aktywności różnych jej środowisk, to wciąż resentymenty za minionym ustrojem, taka „dziadkowa lewica" w której podstawą są prawa pracownicze, granicząca z nienawiścią zawiść wobec przedsięborców, albo wręcz antykapitalistyczny fundamentalizm. Tam spotkamy gospodarczy populizm, wiarę w to że można bezkarnie i długofalowo zabierać kapitalistom i nie spowoduje to negatywnych efektów dla konkurencyjności gospodarki na tak zarządzanym obszarze. Te głosy widać podróżując po witrynach różnych organizacji. Brak jest nawet środowisk centrowo-lewicowych: skrajności dominują.

Nie ma tu głosu osób wykształconych, szczególnie w dziedzinie gospodarki dominuje po prostu nieznajomość tematu. Lewica dziś z jej językiem gospodarczym nie ma szansy dotrzeć do grona wykształconych, nie ma szans na popularność w środowiskach akademickich ani na pozyskanie dla swych idei znanych twarzy poza gronem zwykłych gospodarczych ignorantów. Lewicy dramatycznie brakuje think-tanków popularyzujących w Polsce ideologię zachodnioeuropejskich ruchów spełniających polskie kryteria „lewicowości". Nasza lewica po prostu jest „antynaukowa".

Trudno za specjalnie ważny uznać modny dziś think-tank Sierakowskiego, swe skrzydła rozwijający głównie w sprawach obyczajowych, przeraźliwie niekompetentny i populistyczny w sprawach gospodarczych. Ja bym gospodarcze wizje p. Sierakowskiego uznał raczej za drogę na manowce etatyzmu.

Lewica za swych głównych apologetów ma najzwyklejszych populistów. Widząc jej obecny stan, planowane kierunki politycznej ekspansji oraz brak nawet śladów szans na porzucenie typowo postkomunistycznej i typowo skrajnej egoztyki, widzę po prostu koniec jej dominacji. Lewica na długie lata pozostanie co najwyżej marginalną siłą polityczną, bez szans nawet na rolę politycznego wskaźnika u wagi w różnych koalicjach.

Lubię operę i prowadzę witrynę Radiotelewizja.pl Radiotelewizja Promote your Page too

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka