No i mamy trzecią już wersję transkrypcji zarejestrowanych głosów z czarnej skrzynki tupolewa, rozbitego pod Smoleńskiem. Trzecia, czyli lepsza od dwóch poprzednich, tak przynajmniej można wnioskować z olbrzymiej ilości komentarzy, które ukazują się we wszystkich rodzajach mediów i blogów. Przed nami zapewne czwarta, ta którą w swoim czasie ( odpowiednim czasie) przedstawi strona rosyjska.
Przyznam że nie wpadłem w euforię po ogłoszeniu dzisiejszej. Mam bowiem ostrożny stosunek do wszystkich trzech ( oraz czwartej, tej która będzie dopiero). Moje wątpliwości nie biorą się z niczego. Mamy do czynienia z sytuacją przedziwną. Oto dowolne, słowa, frazy, ba nawet zdania i ich ciągi, obecne w jednych raportach w innych znikają bez śladu, albo odwrotnie. Skala tych zmian podważa poważnie ich wiarygodność.
Jeśli przyjrzeć się całej sprawie odczytów i przecieków z nich, można zauważyć pewną prawidłowość.
Otóż cały ten ciąg sprawia wrażenie wyreżyserowanego, w dodatku zgodnie z dobra zasadą mistrza suspensu A Hitchcocka. Całość zaczęła się od trzęsienia ziemi, czyli obecności śp gen Błasika w kokpicie ( z sugestią iż lubił sobie popilotować zastępując pilotów) oraz " tak lądują debeściaki" słów wypowiedzianych rzekomo przez śp Protasiuka. Wszystko to okraszone dla wzmocnienia efektu sugestią " wywierania nacisku na pilotów przez śp L. Kaczyńskiego. Poprzez " pijanego Błasika w kokpicie" z raportu MAK i raport PKBWL , który jednoznaczną winę pilotów naciskanych przez przełożonych, złagodził wskazaniem na nieprawidłowości i błędy wieży w Smoleńsku. Oraz wczorajszą transkrypcją wykonaną przez IES, która powoli wycofuje gen Błasika z kokpitu. Okresy niespodziewanej zmiany akcji, przerywane są jej czasowym zawieszeniem dla wzmocnienia efektu.
Ponieważ nie lubię brać czynnego udziału w reżyserowanych przez innych przedstawieniach ( dotyczy to tylko rzeczywistości), a jak sądzę większość również tego nie lubi, proponuję się mniej ekscytować kolejnymi sensacjami. Mniejszy będzie zawód, kiedy się zorientujemy iż byliśmy widzami inscenizacji.
Słynne cytaty
Donald Tusk "Zarówno termin, sposób i treść ówczesnej konferencji i zaprezentowanie raportu MAK-u był oczywiście próbą sformułowania rosyjskiej tezy, jeśli chodzi o zamach."
Radek Sikorski "Władze rosyjskie po zamachu były autentycznie wstrząśnięte, przypominam, że miało miejsce ileś decyzji, które były motywowane…"
Grzegorz Schetyna "Robienie atmosfery wokół tego zamachu, uważam, że jest haniebne"
Jacek Żakowski "Po zamachu wydawało się, że będzie mieli, mówiąc językiem obamowskim, reset w stosunkach polsko-rosyjskich."
Tomasz Turowski "[...]bo mimo zaangażowania wszystkich środków, jakie mogliśmy włączyć, wciąż było nas zbyt mało - pracowała zaraz po zamachu, tworząc między innymi centrum kryzysowe w administracji smoleńskiej."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka